Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościoły puste, wiara coraz głębsza...

Grzegorz LIPIEC [email protected] Iza BEDNARZ [email protected]
Kościoły zwykle zapełniają się w okresie świąt.
Kościoły zwykle zapełniają się w okresie świąt. Fot. Grzegorz Lipiec
W Polsce systematycznie spada liczba osób, uczestniczących w niedzielnych mszach i przystępujących do komunii

W 2009 roku w niedzielnych mszach uczestniczyło zaledwie 41,5 procent katolików. Są to najniższe wskaźniki religijności w Polsce od dwudziestu lat. Wierzymy mniej licznie, za to głębiej. Socjologowie mówią o przebudzeniu uśpionego olbrzyma.

Na wyniki badań, przygotowywanych przez Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, czekano z niecierpliwością. Dramatycznie niska frekwencja w kościołach z roku 2008 powtórzyła się w 2009 roku. Do świątyń na niedzielne nabożeństwa chodzi niewiele ponad 40 procent wiernych.

ZOBOWIĄZANIE WSPÓLNOTY

Ksiądz profesor Witold Zdaniewicz, socjolog religii i dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, potwierdza, że wiernych w najbardziej katolickim państwie Unii Europejskiej ubywa.

- Nasze społeczeństwo się zmienia, ludzie stają się coraz bardziej wygodni i są mniej skłonni do składania zobowiązań, jakie nakłada na nich wspólnota religijna - tłumaczy ks. Adam Marek, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w Tarnobrzegu.

KOŚCIÓŁ CHCE DOTRZEĆ DO MŁODYCH

Według komentatorów, postawa księży ma znaczenie, ale nie jest decydująca.
- Od księży bardzo dużo zależy. Wciąż jednak szukamy drogi, jak mamy docierać do młodzieży i przyciągać ją na nabożeństwa - mówi ks. Adam Marek. - Musimy też uszanować to, że obecne tempo życia jest bardzo szybkie.

Nasi czytelnicy, zapytani, jaki powinien być ich wymarzony ksiądz, odpowiadają:
- Przede wszystkim musi być przyjazny i komunikatywny. I co najważniejsze - w kościele nie można rozmawiać o polityce, ale o naszych ludzkich sprawach - przekonuje Czesława Bielec z Tarnobrzega.
- Najważniejsze, żeby duszpasterstwo traktował jako swoją największą pasję życiową, a wtedy również młodzi ludzie zaczną chodzić na msze święte - dodaje pani Monika z Tarnobrzega.

Jako przykład podaje nazwiska kilku kapłanów, którzy pracują albo pracowali w Tarnobrzegu.

SILNE POŁUDNIE POLSKI

Najbardziej religijne, jak się okazuje, jest południe Polski. Według Instytutu Statystyki Kościoła Katolickego, okazało się, że w diecezji tarnowskiej w 2009 roku 70 procent wiernych, deklarujących swoją przynależność do Kościoła rzymskokatolickiego, uczestniczyło w niedzielnych mszach świętych, a 25 procent przystępowało do komunii. To najlepszy wynik w kraju. Diecezja sandomierska, do której należą miejscowości z północnego Podkarpacia, plasuje się w środku stawki. Na msze uczęszcza w naszej diecezji ponad 50 procent wiernych.

- Frekwencja w kościołach naszego regionu jest przeciętna, chociaż Podkarpacie należy do najbardziej konserwatywnych i katolickich regionów w kraju. Według ostatnich badań, do kościołów na niedzielne msze przychodzi 30 do 40 procent wiernych - mówi ks. Adam Marek. - To dużo i mało, bo trzeba też wziąć pod uwagę to, że do kościoła nie chodzi sporo starszych i schorowanych osób, a Bóg i kościół przychodzą do nich.

OLBRZYM SIĘ OBUDZIŁ

Socjologowie nie pozostawiają złudzeń: w Europie postępuje sekularyzacja (zeświecczenie) i Polski nie ominie ta tendencja. Choć pewnie nie grozi nam, że kościoły opustoszeją tak, jak we Francji czy Irlandii, gdzie dodatkowo pogorszyły sytuację ujawnione skandale pedofilskie z udziałem duchowych. - Polski katolicyzm jest inny, bardziej związany z naszą tożsamością narodową, przez lata Kościół był dla Polaków, uciemiężonych niewolą, ostoją patriotyzmu, idei wolnościowych - wyjaśnia doktor socjologii z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. - Ale ten czas już się skończył i w tej chwili żyjemy w innej Polsce. Świeccy są jak uśpiony olbrzym, który się budzi. Oczekują innego, bardziej otwartego kościoła, będącego już nie punktem realizowania usług religijnych, ale domem, w którym ludzie będą mogli mieć różne postawy i będą traktowali drugiego człowieka jako drogę prowadzącą do Boga.
Wyniki liczenia wiernych pokazują też jeszcze jedną tendencję: wprawdzie wykruszają się ci, którzy chodzą do kościoła, bo zostali wychowani w takiej tradycji, bo tak wypada, natomiast stabilizuje się grupa głęboko wierzących - to ci, którzy regularnie przystępują do komunii świętej podczas mszy, spowiadają się kilka razy w roku, a nawet co miesiąc.

Arcybiskup Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady Kultury, który gościł na ubiegłorocznych targach Sacroexpo w Kielcach, przyznał, że Kościół stoi przed poważnym wy-zwaniem, jak dotrzeć z przesłaniem Ewangelii do współczesne-go człowieka, wychowanego w dobie Internetu i cywilizacji obrazkowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie