- Pochwalcie pracowników „zieleni” bo w tym roku udało się uporać z trawą zanim urosła po pas. Może dlatego, że koszenie odbywa się nawet w nocy – zadzwonił do nas mieszkacie osiedla Podkarczówka w Kielcach.
Marcin Batóg, rzecznik prasowy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach przyznaje, że w tym sezonie koszenie zaczęło się wcześniej.
- Zaczęliśmy jeszcze w kwietniu, ponieważ było ciepło i sucho, a w ubiegłych latach w tym okresie było zimno i mokro. I wchodziliśmy z kosiarkami dopiero w maju- przyznaje. - W miejscach, gdzie jest mokro na przykład w Dolnie Silnicy nawet w maju nie da się wjechać ciężkim sprzętem a w tym sezonie już tam pracujemy.
Dodaje, że koszenie jest prowadzone także popołudniami i w nocy. - Aby nie utrudniać ruchu, nie denerwować kierowców przy ruchliwych ulicach pracujemy w nocy, kiedy jezdnie są prawie puste – wyjaśnia. - Pracownicy mają odpowiednie dokumenty pozwalające na pracę w nocy, które okażą w razie interwencji mieszkańców dotyczących zakłócania ciszy nocnej, ale nie było takich przypadków.
Trawniki w centrum miasta w granicach Strefy Płatnego Postoju są już po pierwszym koszeniu. - Teraz pracujemy zgodnie ze zleceniami z Miejskiego Zarządu Dróg i Urzędu Miasta w pasach drogowych głównych ulic i wylotówek z Kielc, na przykład przy ulicy Krakowskiej – dodaje. - Równolegle prowadzimy prace w osiedlach na terenie wspólnot mieszkaniowych na Szydłówku, Czarnowie, czy w rejonie ulicy Zagórskiej oraz w obiektach parkowych. W kolejnym etapie przeniesiemy się na ulice oddalone od centrum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?