Ponad 150 budynków zniszczonych, powalonych kilkadziesiąt tysięcy drzew, po nawałnicy, która we wtorek nad ranem przetoczyła się nad gminami Pawłów i Brody. Straty idą w miliony
Takiego koszmaru nikt się nie spodziewał. Ludzie słyszała wprawdzie ostrzeżenia przed burzami, ale sądzili, że będzie jak zawsze - trochę pogrzmi, popada i pójdzie. Nawałnica, która o wpół do trzeciej w nocy z poniedziałku na wtorek przetoczyła się dwie gminny niszczyła wszystko, co napotkała na drodze.
Wiatr zrywał dachy, rozrzucał dachówki i blachę, łamał konary lub wyrywał całe drzewa z konarami; fruwające przedmioty wybijały okna. Rano we wtorek ludzie z niedowierzaniem patrzyli na to, co żywioł w ciągu kilku minut zrobił z ich gospodarstwami, nierzadko dorobkiem życia.
CZYTAJ TEŻ: Wichura łamała drzewa jak zapałki. Zniszczone 50 hektarów lasów! Jest zakaz wstępu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!