– Na miejsce pojechał zastęp z Włoszczowy. Okazało się, że zwierzę znajduje się na głębokości około sześciu, siedmiu metrów. Strażacy rozstawili trójnóg ratowniczy i używając specjalistycznego sprzętu alpinistycznego jeden z ratowników zszedł w głąb studni i wyciągnął przerażonego kota. Zwierzę, całe i zdrowe, trafiło do właścicielki – tłumaczył Tomasz Szymański z włoszczowskiej straży pożarnej.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?