Kolizja wydarzyła się krótko po godzinie 16. Przez Lesicę jechał nissan prowadzony przez 40-latka. Pasażerami byli 49-letnia kobieta i 37-letni mężczyzna.
- Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w bok auta uderzył pociąg osobowy relacji Częstochowa - Kielce - przekazywał na gorąco inspektor Artur Zagórski, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Kielcach.
Do akcji ruszyły trzy strażackie zastępy, a nawet śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na szczęście w zderzeniu nikt nie ucierpiał. Kierowca i pasażerowie wydostali się z wraku osobówki o własnych siłach, nic nie stało się także pasażerom, ani obsłudze pociągu.
- Przejazd nie ma rogatek, jest jednak wyposażony w sygnalizację świetlną. Będziemy ustalać jak to się stało, że samochód prowadzony przez trzeźwego mężczyznę znalazł się na torowisku, gdy przejeżdżał pociąg - mówił starszy sierżant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Z zapisów, jakimi dysponuje dyspozytor kolei wynikało, że wszystkie urządzenia na przejeździe w Lesicy były sprawne.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Regionalny Puchar Polski, Król Twittera w V lidze, Odra bardziej hiszpańska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?