"Tam była cukiernia. Po maturze chodziliśmy na kremówki..." - powiedział papież Jan Paweł II w Wadowicach w 1999 roku, podczas swojej pielgrzymki do ojczyzny. Te słowa stały się tak popularne, że kremówki z Wadowic to dziś towar eksportowy, atrakcja i reklama tego miasta.
W sobotę, 16 października, minęła 43 rocznica powołania Karola Wojtyły Stolicę Piotrową. Okazuje się, że ulubione ciastko najbardziej znanego na świecie maturzysty z Wadowic, można nabyć także we Włoszczowie. Przy okazji Dnia Papieskiego Rycerze Kolumba z parafii błogosławionego Józefa Pawłowskiego w niedzielę rozprowadzali kremówki wśród wiernych. - Aż 1300 ciasteczek, koszt jednej to 6 złotych. Pieniądze ze zbiórki zostaną podzielone pomiędzy potrzeby Hospicjum Stacjonarnego, na budowę kościoła oraz dla Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, która wspiera utalentowane dzieci i młodzież - wymienia Zbigniew Hamera, Rycerz Kolumba.
- Kremówki od blisko 5 lat przyjeżdżają do nas z Cukierni "Wadowice". Rozchodzą się błyskawicznie, już na dopołudniowych mszach - opowiada Inny z Rycerzy Kolumba Hubert Kania.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?