Krystyna Gałczyńska z Działoszyc Kobiecą Twarzą Regionu 2022 w powiecie pińczowskim w kategorii Kobieta Dojrzała. Zobaczcie zdjęcia

Pani Krystyna była wielokrotnie doceniana przez lokalną społeczność. Zdobyła między innymi tytuł Osobowość Roku 2020 w kategorii Polityka, samorządność i społeczność w plebiscycie organizowanym przez "Echo Dnia". Wyróżnienie dotyczyło jej działalności jako koordynatorki Związku Zawodowego Rolnictwa i Obszarów Wiejskich Regiony i zaangażowania w organizację letniego i zimowego wypoczynku dla młodzieży.

Tegoroczne pierwsze miejsce w plebiscycie Kobieca Twarz Regionu w kategorii Kobieta Dojrzała w powiecie pińczowskim było dla niej sporym zaskoczeniem.

- To chyba chodzi o to, że ja robię kolonie, ferie dla dzieci. Tych dzieci jest 350, są rodzice, zgłaszają i głosują - śmieje się Krystyna Gałczyńska z Działoszyc.

Krystyna Gałczyńska mieszka wraz z rodziną w Działoszycach, gdzie na co dzień prowadzi gospodarstwo domowe.

- Mieszkam z synową, synem i dwójką wnuków. Chłopcy mają 9 i 14 lat. Dom jest duży, miejsca wystarczy dla każdego, nie wchodzimy sobie w drogę. Mieszkamy razem już od 15 lat, wspieramy się i dobrze dogadujemy. Staram się być dla młodych jak największym wsparciem. I, jak to się mówi, odpukać w niemalowane, ale wszystko między nami jest naprawdę dobrze. Często też opiekuję się wnukami, bardzo to lubię, mam dobre podejście do dzieci i zabawa z nimi sprawia mi dużo satysfakcji - mówi Krystyna Gałczyńska.

Od 2015 roku Krystyna Gałczyńska jest aktywnie zaangażowana w organizację letniego i zimowego wypoczynku dla młodzieży. Praca z dziećmi wymaga odpowiedniego podejścia, mnóstwa cierpliwości i wyrozumiałości. Jak przyznaje Krystyna, ma też mnóstwo plusów, do których należy chociażby wdzięczność i sympatia najmłodszych.

- Tak, w tej pracy muszę się wykazać przynajmniej odrobiną cierpliwości. Bardzo lubię to co robię. Jak już mówiłam, mam dobre podejście do dzieci i to się naprawdę sprawdza. Fajnie, że nieraz jak już zorganizuję wycieczkę i dzieci wyjadą, są już na miejscu, to dzwonią do mnie z różnymi sprawami. Na miejscu zawsze jest kierownik czy kierowniczka wycieczki, ale pomimo tego zdarza się, że najmłodsi dzwonią z różnymi prośbami do mnie. Te rozmowy najczęściej dotyczą różnych zakazów, dzieci skarżą się na to, co im akurat nie pasuje. Głównie dotyczy to na przykład zabierania telefonów przez opiekunów. I ja wtedy ingeruję i staram się rozwiązać sprawę tak, żeby każdy był zadowolony. Fajne jest też to, że potem te dzieciaki utrzymują ze mną kontakt - dodaje Krystyna Gałczyńska.

Często podczas kolonii dochodzi do nietypowych sytuacji, kiedy to rodzice dzwonią do pani Krystyny ze "skargą" na... rodziców.

- Była taka wycieczka, na której kierowniczką była mama jednego z uczestników. Nawet wtedy dostałam telefon z prośbą o interwencję. Chłopiec potrzebował pomocy, bodajże w sprawie skonfiskowania telefonu - śmieje się pani Krystyna.

Praca z dziećmi oraz organizowanie im letniego i zimowego wypoczynku są tym, co sprawia pani Krystynie ogromną radość i satysfakcję. Nasza laureatka jest również zaangażowana we wszystko, co dzieje się na lokalnym politycznym podwórku.

- Lubię być na bieżąco, orientować się w tym, co się dzieje i trzymać rękę na pulsie. Zwłaszcza w kwestii rzeczy, które nas bezpośrednio dotyczą. W końcu jesteśmy częścią tego systemu więc mamy prawo wiedzieć, co się dzieje - przyznaje pani Krystyna.