Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Cugowski na 14. Kunowskich Zaduszkach Muzycznych. Kilkaset osób śpiewało przeboje artysty. To był świetny koncert. Zobacz zdjęcia

Sandra Krakowiak
Sandra Krakowiak
Krzysztof Cugowski na 14. Kunowskich Zaduszkach Muzycznych. Kilkaset osób śpiewało przeboje artysty. To był świetny koncert
Krzysztof Cugowski na 14. Kunowskich Zaduszkach Muzycznych. Kilkaset osób śpiewało przeboje artysty. To był świetny koncert Sandra Krakowiak
Największe przeboje Krzysztofa Cugowskiego zabrzmiały w Kunowie podczas 14. Kunowskich Zaduszek Muzycznych, które odbyły się w niedzielę, 27 listopada.

Krzysztof Cugowski w Kunowie

„Sen o dolinie”, „Ratujmy co się da”, „Twoje radio” czy „Memu miastu na do widzenia” między innymi te przeboje śpiewała publiczność z artystą podczas niezwykłego koncertu.

Długie przygotowania do koncertu, efekt wspaniały

Przygotowania do Zaduszek Muzycznych w Kunowie trwały od roku podkreśla Lech Łodej, burmistrz Kunowa.

- W ubiegłym roku na Zaduszkach występował Andrzej Sikorowski z Jackiem Królikiem gitarzysta, który gra w Zespole Mistrzów i wtedy już zaczęliśmy rozmawiać z panem Królikiem o kolejnym koncercie – mówi Lech Łodej i dodaje, że wyjątkowi artyści są powodem do dumy dla władz i gminy. - Cieszymy się, że Krzysztof Cugowski znalazł czas i jest w Kunowie. Nie oszczędzamy na kulturze i staramy się by w naszym pięknym Kunowie wielkie gwiazdy grały. Ja przypomnę, już tu u nas grał Włodek Pawlik, Goldenlife, Kobranocka i Adam Strug to są wybitni muzycy. Nie chcemy zaniżać poziomu a chcemy go podkreślać. Status gminy pod względem finansowym jest co raz lepszy i stać nas na to, żeby wielkich artystów do Kunowa zapraszać – dodaje z dumą Lech Łodej.

Krzysztof Cugowski to niekwestionowana gwiazda polskiej sceny, współzałożyciel i wieloletni wokalista zespołu Budka Suflera. Po raz pierwszy zagrał w Kunowie ale jak przyznał okolice nie są mu obce.

- Przez jakiś czas w Ostrowcu Świętokrzyskim mieszkała moja żona, więc trasa Warszawa – Ostrowiec jest mi znana ale w Kunowie nie byłem wcześniej – mówi Krzysztof Cugowski. - Jacek Królik mi mówił, że tu odbywają się takie cykliczne imprezy, to fajna sprawa bo rzadko w małych ośrodkach to się udaje ale jak się okazuje, że jak się chce to można wszystko – dodaje artysta.

Ponad 50 lat na scenie

 Rok 2020 upłynął pod znakiem podwójnego jubileuszu Krzysztofa Cugowskiego: 50-lecia pracy artystycznej i  70. urodzin. Z tej okazji ukazał się podwójny album - „50/70 Moje Najważniejsze” z wyborem ulubionych utworów Krzysztofa z 50 lat działalności muzycznej, nagranych na nowo.
Jak sam przyznaje nigdy nie myślał, że tak długo będzie czynnym artystą.

- Nigdy nie myślałem, że dożyje takiego wieku. Rok 2000 był dla mnie takim momentem końcowym, zawsze myślałem o nim w kategorii, że będę miał 50 lat w momencie zmiany wieku a tu się okazuje, że dawno ta data minęła a ja w dalszym ciągu się tułam po różnych koncertach. Dopóki mam zdrowie to jakoś się udaje to wszystko pogodzić – tłumaczy.

Nawet po 50 latach bycia na scenie, przed każdym koncertem nadal artysta ma tremę.
- Nie ma inaczej, jest tyle różnych elementów w czasie koncertu, które mogą się nie udać, że zawsze jest trema. Znaczy jak się już zacznie koncert to może już mniej ale samo oczekiwanie to trema jest – dodaje artysta i podkreśla, że niezależnie czy występuje przed dużą publicznością w dużym mieście czy przed mniejszą nie ma żadnej różnicy. - Gramy zawsze tak samo. Oczywiście wiadomo, że każdego dnia jest inaczej. Ale nie ma znaczenia czy to plener czy mniejszy koncert. Zawsze dajemy z siebie wszystko i staramy się by dobrze brzmieć.

Artysta wielopokoleniowy

Niewątpliwie Krzysztof Cugowski jest takim artystą, który wśród publiczności gromadzi i starszych i młodszych. Można powiedzieć, że na jego koncerty przychodzi publiczność międzypokoleniowa ale jak sam przyznaje, cieszy się, że na koncertach w ogóle jest publiczność.

- Cieszę się, że w ogóle przychodzą ludzie. Bardzo się dziwię niekiedy. Ale tyle lat już na scenie, pierwszą piosenkę nagrałem w marcu 70-tego roku czyli za chwilę będzie 53 lata, kawał czasu, dopóki mam zdrowie to z wielką przyjemnością występuję – mówi Krzysztof Cugowski.

Ma na swoim koncie 12 albumów studyjnych, 4 koncertowe i 5 składanek. Wśród nich znajduje się płyta "Nic nie boli tak jak życie", która rozeszła się w ponad milionie egzemplarzy, tym samym ustanawiając nadal nie pobity rekord sprzedażowy polskiej fonografii.

Podczas koncertu w Kunowie usłyszeliśmy wielkie i niezapomniane przeboje w nowych, ciekawych aranżacjach, do tego okraszonych najwyższej klasy rockowymi brzmieniami.

Niektórzy na koncert przyjechali nawet z Sandomierza, jak pan Marek. - Musiałem tu być, byłem chyba na 40 koncertach Budki Suflera, nie mogło mnie tu nie być. Uwielbiam Cugowskiego a z żoną mamy nawet wspólną piosenkę, która towarzyszy nam od 36 lat małżeństwa, może dziś ją usłyszymy – mówi pan Marek a żona dodaje, że zna wszystkie piosenki pana Krzysztofa.

Byli też tacy, którzy przyszli tylko po to, by na żywo usłyszeć swoją ulubioną piosenkę, jak dwunastoletni Miłosz. - Twoje radio to moja ulubiona piosenka, często jej słucham w domu i dziś tu z babcią i dziadkiem przyjechałem żeby usłyszeć na żywo – mówi Miłosz.

14 Kunowskie Zaduszki Muzyczne zostały zorganizowane przez burmistrza Miasta i Gminy Kunów, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kunowskiej oraz Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Kunowie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie