Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Gajewski - najpopularniejszy włodarz w powiecie ostrowieckim i w całym województwie

Mirosław Rolak
Wójt Waśniowa Krzysztof Gajewski podczas tegorocznej uroczystości otwarcia nowej drogi w Witosławicach. To bardzo ważna inwestycja dla nie tylko dla lokalnej społeczności. Droga połączyła gminę Waśniów z gminą Baćkowice.
Wójt Waśniowa Krzysztof Gajewski podczas tegorocznej uroczystości otwarcia nowej drogi w Witosławicach. To bardzo ważna inwestycja dla nie tylko dla lokalnej społeczności. Droga połączyła gminę Waśniów z gminą Baćkowice. Mirosław Rolak
Kadencja 2014-2018 w samorządach lokalnych minęła właśnie półmetek. Poddaliśmy ocenie naszych czytelników także prezydenta, burmistrzów i wójtów w powiecie ostrowieckim. Najwyższe poparcie i tytuł Samorządowca Roku 2016 otrzymał Krzysztof Gajewski, wójt Waśniowa, najlepiej oceniony nie tylko w powiecie ostrowieckim, ale i województwie.

CZYTAJ TAKŻE: Oceniliśmy prezydenta, burmistrzów i wójtów powiatu ostrowieckiego. Zobacz kto najlepszy

Zwycięzca naszego plebiscytu Krzysztof Gajewski jest wójtem „od zawsze” to znaczy od czasu przemian ustrojowych w 1990 roku. Rządzi gminą do 26 lat i jak widać rządzi bardzo dobrze, bo „w cuglach” wygrywa kolejne wybory, zawsze w pierwszej turze, a teraz głosami mieszkańców wybrany został najlepszym samorządowcem w województwie.

Nie można być... urzędnikiem

Krzysztof Gajewski podkreśla że wójt nie pracuje „od do”, ale musi być, w razie potrzeby dostępny dla mieszkańców cała dobę.
- Żeby zyskać uznanie i szacunek u ludzi trzeba znać i rozumieć lokalne środowisko, potrzeby i problemy mieszkańców. Ja tu, w tej okolicy się wychowałem, tu mieszkam, znam więc wszystkich i wiem z jakimi problemami ludzie sie tu borykają - mówi wójt Waśniowa Krzysztof Gajewski. - Uważam że wójt nie może być „urzędnikiem”, pracować tylko w ściśle określonych „godzinach urzędowania”. Do mnie każdy może w dowolnej chwili zadzwonić, czy przyjść i zawsze dla każdego mieszkańca znajduje czas. Ludzie o tym wiedzą i dzięki temu są otwarci, śmiało mówią o ważnych dla lokalnej społeczności sprawach, często podpowiadają czy sugerują konkretne rozwiązania. Ja zawsze, od kiedy jestem wójtem w Waśniowie, miałem to szczęścia, że przyszło mi pracować z ludźmi którzy rozumieją, że praca w samorządzie to służba. To jest niesamowicie ważne, aby ludzie tworzący samorząd, a więc radni, ale też sołtysi, druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych czy panie z Kół Gospodyń Wiejskich, mieli jeden cel. Wtedy możliwa jest merytoryczna i rzeczowa dyskusja, spokojne rozważania co jest w danej chwili dla gminy najważniejsze, ustalanie priorytetów. A wiadomo przecież, że na każdym etapie są problemy z którymi samorząd musi się zmierzyć i w żaden sposób nie da się wszystkiego załatwić od razu. Sztuką jest więc znaleźć kompromis, wspólnie określić priorytety, a potem zgodnie i konsekwentnie je realizować.

Gmina musi nadrabiać zaległości

Waśniów to gmina typowo rolnicza, ma niewielkie dochody własne, więc oczywiście i budżet gminy - w porównaniu do innych samorządów - jest dość skromny. W takich warunkach bardzo trudno jest realizować wszystkie najpotrzebniejsze inwestycje i należy starannie określać priorytety.
- Sytuacja typowo rolniczych gmin była i jest trudna, i a w naszej gminie były spore „zaległości”. Zaczynaliśmy przed ćwierćwieczem samodzielne gospodarowanie z zupełnie innego poziomu niż inne gminy i do tej pory te opóźnienia nadrabiamy. Kiedy inne gminy kończyły budowę wodociągów i mogły skoncentrować się na kolejnych zadaniach, my dopiero zaczynaliśmy. I na każdym etapie dokuczał i dokucza nam brak pieniędzy. Ale powoli uporaliśmy się z wodociągami, telefonizacją, poprawiliśmy bazę oświatową, a teraz dużo inwestujemy w poprawę stanu dróg w gminie, korzystając przy tym w dużym stopniu ze środków zewnętrznych. Chce podkreślić że ze względu na specyfikę naszej gminy, w której jest dużo oddalonych od siebie miejscowości, stykamy się ze znacznie większymi problemami niż w innych gminach. Podam prosty przykład. W gminie Waśniów mamy aż 29 miejscowości a z przysiółkami to aż 42, do każdego z nich i do każdego domostwa trzeba doprowadzić drogę. To ogromne zadanie. Mamy tych dróg w gminie aż 160 kilometrów. Drugi przykład - mamy w gminie ponad 200 kilometrów sieci wodociągowej, a w sąsiedzkiej gminie Nowa Słupia mają tylko 50 kilometrów sieci wodociągowej. Nie da się więc porównać skali ich problemów do naszych. Ta spacyfika naszej gminy stwarza kolejne problemy, bo my musimy wydawać znacznie więcej pieniędzy choćby na remonty czy zimowe utrzymanie dróg. Trzeba jednak jasno powiedzieć że obecnie znacznie łatwiej jest podejmować wyzwania, planować i realizować ważne inwestycje niż to było to chociażby w latach dziewiećdziesiątych. Nie tylko zadania są inne, ale przede wszystkim łatwiej jest teraz pozyskać pieniądze z różnorodnych funduszy, z czego my bardzo często korzystamy. Tylko w tym roku pozyskaliśmy dużo pieniędzy na modernizacje dróg, dzięki czemu przy stosunkowo małych wydatkach z budżetu gminy, udało się wyremontować i przebudować ponad 22 kilometry dróg w naszej gminie. Z drugiej strony rosną też ambicje i oczekiwania mieszkańców i rolą samorządu jest własnie te oczekiwania spełniać. Tak w każdym razie ja rozumiem swoja rolę i takimi zasadami sie kieruję - wyznaje na koniec wójt Krzysztof Gajewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie