Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Stoczkiewicz, prowadzący Szkołę Bezpiecznej Jazdy L Ka w Kazimierzy Wielkiej Instruktorem Roku w Świętokrzyskiem (WIDEO)

Krzysztof Wieczorek
Krzysztof Wieczorek
Zakończyło się głosowanie w organizowanym przez „Echo Dnia” plebiscycie Mistrzowie Motoryzacji. Zwycięzcą w kategorii Instruktor Jazdy Roku został Krzysztof Stoczkiewicz, prowadzący Szkołę Bezpiecznej Jazdy L Ka w Kazimierzy Wielkiej.

Od kiedy prowadzi Pan szkołę jazdy?
- Przygodę z nauką jazdy zacząłem dziewięć lat temu. Ukończyłem kurs instruktora i otworzyłem szkołę w Skalbmierzu. Co roku przybywało kursantów, zacząłem zatrudniać instruktorów oraz powiększać flotę samochodową. Obecnie swoją szkołę nauki jazdy mam w Kazimierzy Wielkiej. Zatrudniam trzech instruktorów oraz posiadam pięć samochodów do szkolenia.

Jak pandemia wpłynęła na funkcjonowanie szkół jazdy?
- Okres pandemii mimo wszystko będzie mi się kojarzył pozytywnie, bo miałem czas dla rodziny i chwilę odpoczynku dla siebie. Szkoła jazdy to jest mój drugi dom, większość czasu spędzam w „elce”, a pandemia pozwoliła mi wrócić na dłużej do tego pierwszego. Ale trzeba podkreślić, że dla szkół jazdy ten okres był ciężki - w związku z ograniczeniami w szkoleniu oraz zamknięciem Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. A raty za samochody, czy rachunki z czegoś trzeba płacić...

Co w trakcie nauki jazdy teoretycznej i praktycznej sprawia kursantom najwięcej problemów?
- W trakcie nauki teoretycznej najwięcej problemów dostarczają testy. Baza pytań jest bardzo obszerna i niektóre są podchwytliwe. W czasie pandemii zajęcia teoretyczne są ograniczone i kursant musi uczyć się eksternistycznie. W trakcie nauki praktycznej kursanci najczęściej mają problemy z kierunkowskazami (który to jest prawy, a który lewy). Oczywiście nie brakuje też tych, którzy mylą sobie hamulec ze sprzęgłem.

Czy na zdobycie prawa jazdy decydują się tylko ludzie młodzi, czy również starsi. Pamięta Pan, ile lat miał najstarszy kursant?
- Większość osób, które chcą zdobyć prawo jazdy, to osoby młode, zaczynające się uczyć trzy miesiące przed osiemnastką, choć nie brakuję też osób starszych. Samochód to często oznaka niezależności i swobody w działaniu. Osoby starsze mają trochę gorzej, ale muszę powiedzieć, że sobie dobrze radzą za kierownicą. Najstarsza moja kursantka miała 60 lat i do dzisiaj widzę ją na drodze, jak bardzo dobrze sobie radzi jako kierowca. Pozdrawiam panią Krysię…

Czy zdarzyły Panu się jakieś zabawne sytuacje w pracy instruktora?
- Było ich trochę. Jeden z kursantów chciał przyhamować i użył do tego... lewej nogi, a z tyłu jechał patrol policji. O mało nie doszło do zderzenia

Jest Pan również strażakiem, jak udaje się Panu godzić zawodowe obowiązki z pracą instruktora?
- Pracuję w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kazimierzy Wielkiej jako dowódca zmiany. To system zmianowy, więc w wolnym czasie od służby poświęcam się nauce jazdy, żeby kursant bezstresowo zdał egzamin za pierwszym razem...

Jak wygląda prywatne życie Instruktora Jazdy Roku?
- Mam żonę Agnieszkę, dwóch synów Stasia i Jasia, interesuję się motoryzacją. W wolnym czasie lubię jeździć rowerem z rodziną oraz chodzić na siłownię.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie