Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Karol Starczewski - Światowe Dni Młodzieży to przeżycie i przygody

Agata Chrobot
Ksiądz Karol Starczewski.
Ksiądz Karol Starczewski. Agata Chrobot
O Światowych Dniach Młodzieży rozmawialiśmy z księdzem Karolem Starczewskim, z parafii Świętego Jana Apostoła i Ewangelisty w Pińczowie.

Kiedy młodzież z Pińczowa, pod opieką księdza wyjechała na Światowe Dni Młodzieży?
Wyruszyliśmy w poniedziałek, 25 lipca. Z dekanatu pińczowskiego na Światowe Dni Młodzieży wyjechało 11 osób, w tym ja. Najmłodsza uczestniczka miała 17 lat. Nasze miejsce stacyjne było w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie wspólnie modliliśmy się i przygotowywaliśmy do krakowskich uroczystości. Nocowaliśmy na hali przy szkole, razem z dwustoma innymi osobami. Na katechezy i msze święte chodziliśmy do tamtejszego kościoła parafialnego. Przez trzy pierwsze dni przyjeżdżali do nas księża biskupi: Marian Florczyk, Piotr Libera, oraz Józef Kupny, którzy wygłaszali nam katechezy oraz sprawowali wraz z innymi kapłanami Eucharystie. Z Kalwarii wyjechaliśmy w sobotę, 30 lipca. W Brzegach okazało się, że nie ma dla nas miejsca w naszym sektorze. Wyszło nam to na dobre. W efekcie znaleźliśmy się jeszcze bliżej papieża Franciszka.

Światowe Dni Młodzieży to niezwykłe przeżycia, przede wszystkim duchowe. Jak pińczowianie się tam czuli?
Najlepiej zapytać każdej osoby o indywidualne przeżycia. Ja natomiast zaobserwowałem, że czuć było podniosłą i radosną atmosferę. Z każdym dniem nabieraliśmy tej radości. Śpiewaliśmy, modliliśmy się, uwielbialiśmy Pana Boga. W sobotę podczas wieczornego spotkania z Ojcem Świętym, jak również w czasie mszy świętej niedzielnej, młodzież entuzjastycznie reagowała na słowa papieża Franciszka. Gdy wyjeżdżaliśmy, to pomimo zmęczenia, mówili, że „szkoda, że to już koniec”. Nie zabrakło przygód. Niektórzy musieli iść boso kilkanaście kilometrów, bo gdzieś zapodziały im się buty. Przygodą było też spanie pod gołym niebem w śpiworach. Niespodzianką okazało się także spotkanie pielgrzymów z Cypru, których gościliśmy przez tydzień w Pińczowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie