- Na razie raz w miesiącu jesteśmy w Przedszkolu Miejskim numer 14, 15 i 7. Jedziemy do biblioteki z pudłami pełnymi książeczek dla dzieci. Rodzice odbierają dzieci w godzinach od 13 do 15 i wtedy jesteśmy na miejscu. Oferujemy zapisanie się do biblioteki, od razu proponujemy wypożyczenie książeczek - mówi Jolanta Sopińska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej. - Rodzice dobrze wiedzą, że czytanie rozwija. Spotykamy się z dużym zainteresowaniem zarówno ze strony rodziców jak i dzieci. Czytanie rozwija słownictwo, empatię, buduje więź między dzieckiem a rodzicem. Problem w tym, że rodzice nie mają czasu, aby pójść do biblioteki, dlatego my przychodzimy do przedszkoli.
Do dwóch przedszkoli, które biorą udział w programie "Jedzie, jedzie Biblioteka, przedszkolaczek na nią czeka" docierają panie zatrudnione w "Plastusiu", do jednej - bibliotekarki z z biblioteki "Nad Skałą". Pierwsze sukcesy już są. Podczas odwiedzin biblioteki w przedszkolu zapisuje się około 30 osób.
- Zapraszamy te osoby oczywiście do naszych filii stacjonarnych. Nie trzeba czekać miesiąc, aby wypożyczyć nowe książki, tym bardziej, że w stacjonarnej bibliotece jest znacznie większy wybór lektur - podkreśla Jolanta Sopińska. - Z mobilną biblioteką docieramy też do seniorów. Odwiedziliśmy Dzienny Dom Seniora Manhatan i tam także spotkaliśmy się z bardzo życzliwym przyjęciem i zainteresowaniem.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
