Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSSPR Końskie podejmuje MTS Chrzanów. Wygrana koniecznością

Kamil Markiewicz
Zawodnik KSSPR Końskie Tomasz Napierała doznał urazu barku w meczu z Czuwajem Przemyśl i nie zagra z MTS Chrzanów.
Zawodnik KSSPR Końskie Tomasz Napierała doznał urazu barku w meczu z Czuwajem Przemyśl i nie zagra z MTS Chrzanów. Kamil Markiewicz
KSSPR Końskie w sobotę podejmuje we własnej hali MTS Chrzanów. Konecki zespół powoli zbliża się do zakończenia pierwszoligowego sezonu.

Przed naszym zespołem teoretycznie proste spotkanie, ponieważ podejmuje on drużynę, która w tym sezonie odniosła tylko sześć zwycięstw. Ostatni raz MTS wygrał 7 marca, w meczu 20. kolejki z MKS Kalisz 36:31. Później ekipa z Chrzanowa poniosła dwie porażki, kolejno z Czuwajem Przemyśl 21:31 i Gwardią Opole 28:34. Przypominamy, że w pierwszej rundzie KSSPR pokonał w Chrzanowie MTS 36:30.

Kadra wciąż zdekompletowana

W sobotnim meczu w dalszym ciągu będzie brakowało kontuzjowanych rozgrywającego Michała Bąka i obrotowego Arkadiusza Bąka. Ponadto pod znakiem zapytania stoi występ rozgrywających Tomasza Bodasińskiego, a także Tomasza Napierały, który w ostatnim ligowym pojedynku z Czuwajem Przemyśl doznał urazu braku. Ich sytuacja powinna wyjaśnić się dopiero przed spotkaniem.

Rywal, który walczy o utrzymanie

Zespół z Chrzanowa na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu zajmuje dwunaste miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 13 punktów. MTS cały czas walczy o utrzymanie w lidze.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwy mecz. Ekipa z Chrzanowa zawsze mobilizuje się na konfrontacje z nami. Mam nadzieję, że moi zawodnicy staną na wysokości zadania i poważnie podejdą do tego pojedynku. Mimo że raczej nie będziemy w stanie ze względów finansowych zgłosić się do udziału w barażu o grę w ekstraklasie, to i tak chcemy utrzymać drugie miejsce w tabeli. Myślę, że nasi młodzi zawodnicy będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony w tym spotkaniu - mówił Michał Przybylski.

Rozpoczyna się końcowa faza sezonu
Do zakończenia sezonu w pierwszej lidze piłkarzom ręcznym KSSPR Końskie pozostało cztery spotkania. W sobotę z MTS Chrzanów, a następnie 18 kwietnia z Viretem CMC Zawiercie (wyjazd), 25 kwietnia z Siódemką Miedź Legnica (u siebie) oraz 30 kwietnia z Olimpią Piekary Śląskie (wyjazd). Spotkanie z Siódemką może okazać się bezpośrednim meczem o drugie miejsce. Obecnie KSSPR ma na swoim koncie 33 punkty, a Siódemka 30.
- Wydaje mi się, że mecz z zespołem z Legnicy będzie decydował o tym, który zespół zajmie drugie miejsce. Jeśli pokonamy Siódemkę, to będziemy pewni tej pozycji. Mamy świadomość, że do tego meczu, oprócz sobotniego spotkania, czeka nas trudny pojedynek w Zawierciu, gdzie również nie będzie łatwo wywalczyć punkty. W związku z tym będziemy chcieli jak najmniejszym nagładem sił zwyciężyć w konfrontacji z zespołem z Chrzanowa. Wiem, że drużyny walczące u utrzymanie są zdeterminowane, ale mam nadzieję, że we własnej hali nie przydarzy nam się nic złego i spokojnie wygramy ten mecz - powiedział Michał Przybylski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie