KSZO od pierwszej minuty prowadził grę w tym meczu. Podopieczni trenera Marcina Wróbla zdecydowanie dłużej utrzymywali się przy piłce, wymieniali podania na połowie przeciwnika i starali się stwarzać sobie sytuacje podbramkowe.
Najlepszą w 14. minucie wykorzystał Jakub Kapsa, który pewnym strzałem z niedalekiej odległości nie dał szans bramkarzowi.
Ledwie osiem minut później było już 2:0. Zawodnik Granatu, Ariel Spadło, faulował we własnym polu karnym Jakuba Chrzanowskiego i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Michał Grunt i pewnie pokonał on Przemysława Michalskiego.
Najgroźniejsza sytuacja dla zespołu ze Skarżyska Kamiennej miała miejsce w momencie... wybijania piłki przez bramkarza KSZO, Damian Pietrasika. Piłka odbiła się od pleców stosującego pressing Błażeja Millera i minęła bramkę.
W 33. minucie gry niezłą okazję miał Granat. Tomasz Bartosik otrzymał piłkę w polu karnym, ale jego strzał został zablokowany w ostatniej chwili przez obrońcę. Dziesięć minut później z dystansu uderzał na bramkę KSZO Kamil Uciński, ale piłka poleciała daleko od bramki.
W pewnym momencie w trakcie pierwszej połowy doszło do małego zamieszania w sektorze zajmowanym przez kibiców Granatu. Błyskawicznie interweniująca policja zabiegła jednak dalszemu rozwojowi wypadków.
O ile początek pierwszej połowy był udany dla KSZO, o tyle drugą rewelacyjnie zaczął zespół ze Skarżyska. Po ładnej, szybkiej akcji nie do obrony uderzył Błażej Miller i bramkarz wyciągał piłkę z bramki.
Granat starał się atakować, ale zespół z Ostrowca mądrze się bronił. Z biegiem czasu spotkanie się wyrównało - raz groźnie na bramkę Granatu sprzed pola karnego uderzał Dominik Cheba, ale skończyło się skuteczną interwencją bramkarza.
KSZO miał swój drugi rzut karny. Do piłki znów podszedł Grunt, ale tym razem Przemysław Michalski wygrał z nim pojedynek.
Chwilę potem z dystansu uderzał Fabian Burzyński, ale nieznacznie się on pomylił.
Zespół z Ostrowca wciąż atakował. W jednej z pięknych akcji po dośrodkowaniu Dominika Cheby sprytnie, piętą uderzał Michał Grunt, ale futbolówka poleciała nieco za wysoko, nad poprzeczką.
Wynik piękną indywidualną akcja ustalił Kamil Bełczowski. Zawodnik KSZO minął kilku obrońców, wyszedł sam na sam z bramkarzem i strzałem po ziemi u mieścił piłkę w bramce.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski wygrał 3:1 i zdobył Puchar Polski okręgu świętokrzyskiego.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Granat Skarżysko Kamienna 3:1 (2:0)
Bramki: Jakub Kapsa 14, Michał Grunt 22 z rzutu karnego, Kamil Bełczowski 90+3 - Błażej Miller 46.
Żółte kartki: Maciej Miłek 84 - Paweł Suwara 44, Damian Szyszka 45+1.
KSZO: Pietrasik - Miłek, Kardas, Mężyk, D. Cheba - Bełczowski, Rogoziński, Burzyński, Kapsa (79. Łokieć), Chrzanowski (74. Madej) - Grunt.
Trener: Marcin Wróbel.
Granat: Michalski - Szyszka, Styczyński, Drożdżał, Suwara - Spadło (73. Głowaczewski) - Bartosiak, Wojna, Dulak, Uciński - Miller.
Trener: Dominik Rokita.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
