KSZO zaczyna sezon w pierwszej lidze. Zagra w Zabrzu. Relacja na żywo w naszym portalu od godziny 19

Po ostatnim meczu sparingowym, jaki w środę rozegrali piłkarze Górnika wokół drużyny z Zabrza po raz kolejny zebrała się grupa kibiców sfrustrowana słabą postawą zespołu w grach kontrolnych. Zwycięstwo 1:0 nad trzecioligowym Energetykiem ROW Rybnik nie rzuciło na kolana zabrzańskich kibiców i po raz kolejni doszło do gorącej rozmowy z piłkarzami Górnika. Padły zarzuty m. in. o brak zaangażowania w grę. Ale mimo to Górnik wymieniany jest przed sezonem w roli potencjalnych kandydatów do awansu. Zupełnie inaczej przed startem rozgrywek postrzegany jest zespół KSZO.

Ostrowieccy działacze w przerwie wakacyjnej skupili się bardziej na utrzymaniu szkieletu zespołu, który wywalczył awans, niż na spektakularnych transferach. Wzmocnieni Waldemarem Sotnickim, Michałem Wróblem, Adrianem Sobczyńskim, Piotrem Wtorkiem, Dawidem Bastą, Jakubem Cieciurą, Jarosławem Wieczorkiem i Marcinem Folcem będą próbowali udowodnić, że stać ich na coś więcej, niż tylko gra o utrzymanie.

Na spotkanie z zabrzanami KSZO wyjechał już w niedzielę. - Wyjazd do Radzionkowa na mecz PP dał nam w kość i stwierdziliśmy, że jak mamy jechać do Zabrza w takich warunkach, to lepiej od razu oddać pierwszą połowę. Udało się jednak przekonać prezesa, żeby znaleźć parę złotych i jechać dzień przed meczem. Z tego co wiemy, w Zabrzu będzie takie ciśnienie, żeby już do przerwy prowadzić z nami i to możliwie jak najwyżej. Mieszkamy na Stadionie Śląskim - powiedział trener Robert Kasperczyk.

W drużynie Górnika na pewno nie wystąpią zawodnicy, którzy dochodzą do siebie po przebytych kontuzjach: Damian Gorawski i Marek Krotofil. Z powodu kontuzji nie zagra Adam Banaś i Tomasz Zahorski.

Przypuszczalny skład KSZO: Sotnicki - Szymoniak, Kardas, Ciesielski, Matuszczyk - Robaszek, Sobczyński, Dziewulski, Cieciura - Cieśliński, Kanarski.