We wtorek doszło do pierwszego od wyborów samorządowych z 21 października spotkania nowych radnych sejmiku wybranych z listy Prawa i Sprawiedliwości. Jak wiadomo, mandaty wzięli rdzenni przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, koalicjanci z Solidarnej Polski, Porozumienia i Porozumienia Samorządowego W. Lubawski, a także kandydaci bezpartyjni. W sumie partia rządząca obsadziła 16 na 30 miejsc w regionalnym parlamencie. Czyli większość. Ale - jak się okazuje - tylko teoretycznie.
Niezadowolenie, wręcz bunt wywołała ostatnia decyzja komitetu politycznego o udzieleniu rekomendacji do zarządu województwa. Jak informowaliśmy, na marszałka wytypowano wicewojewodę świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego, na wicemarszałków: Renatę Janik - doradcę wicepremiera Jarosława Gowina z Porozumienia oraz Bartłomieja Dorywalskiego (niedawno zawieszonego w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości „za działalność na szkodę partii”) - doradcę wojewody świętokrzyskiego, a na dwóch pozostałych członków zarządu: Mariusza Goska z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry oraz Marka Jońcę - byłego burmistrza Koprzywnicy. Dla Andrzeja Prusia - szykowanego na marszałka województwa - przewidziano funkcję przewodniczącego sejmiku.
Problem w tym, że pominięto na przykład świetny wynik Elżbiety Śreniawskiej. Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach osiągnęła drugi rezultat spośród wszystkich kandydatów, co - według niektórych - predestynuje ją do funkcji przewodniczącej sejmiku. W gronie oburzonych są także Janusz Koza, Agnieszka Buras czy Marek Bogusławski, który w 2014 roku nie odświeżył mandatu na kolejną kadencję, bo władze partii wystawiły Bartłomieja Dorywalskiego.
Podczas wtorkowego spotkania ustalono, że w czwartek na sesji sejmiku kandydaturę Andrzeja Prusia na przewodniczącego zgłosi Grzegorz Banaś z Solidarnej Polski. Jeśli faworyt posła Lipca nie zdobędzie zwykłej większości , swojego kandydata do tej funkcji zgłosi pewnie Polskie Stronnictwo Ludowe. Gdyby ta opcja przeszła, nowa większość może przeforsować taki skład zarządu ze stanowiskiem marszałka włącznie, a w skład zarząd weszliby oprócz radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego, radni Koalicji Obywatelskiej oraz część niezadowolonych startujących z list Prawa i Sprawiedliwości. Byłaby to sytuacja niespotykana, że obóz Zjednoczonej Prawicy pod szyldem Prawo i Sprawiedliwość wygrał wybory i nie zdołał porozumieć się co do rządzenia.
Obóz Zjednoczonej Prawicy zwiera jednak szeregi. W środę wieczorem przewidziano kolejne spotkanie 16 radnych. Centrala Prawa i Sprawiedliwości mocno naciska między innymi na parlamentarzystów, by włączyli się w akcję przekonywania poszczególnych radnych do poparcie proponowanego przez Komitet Polityczny Zarządu.
Według nieoficjalnych informacji centrala Prawa i Sprawiedliwość w Warszawie zgodziła się na wycofanie rekomendacji dla zawieszonego w prawach członka partii Bartłomieja Dorywalskiego a to jego kandydatura wzbudzała najwięcej emocji. Jego miejsce być może zajmie Marek Bogusławski lub Janusz Koza. Czy to uspokoi niezadowolonych radnych ? Trudno powiedzieć - w środę po południu odbędą się kolejne rozmowy.
Ostatecznie wszystko się rozstrzygnie w czwartek podczas pierwszej sesji Sejmiku, która zaczyna się o godzinie 13 - uwaga transmisja na echodnia.eu. Głosowanie radnych jest tajne.
Przypominamy ,że 30 osobowy skład Sejmiku Województwa tworzą radni: Prawa i Sprawiedliwości -16, Polskiego Stronnictwa Ludowego - 9; Koalicji Obywatelskiej - 3; Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty - 1; SLD Lewica Razem - 1;
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. WAŻNE DATY NA 100-LECIE NIEPODLEGŁOŚCI
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?