Gminą Pierzchnica od 2010 roku rządzi Stanisław Strąk. Zapowiada, że jesienią przyszłego roku będzie ubiegał się o kolejną reelekcję. – Tak, zamierzam kandydować. Mam jeszcze trochę pomysłów i energii, by działać na rzecz gminy Pierzchnica i jej mieszkańców – mówi wójt, który może liczyć na poparcie Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Jesienią 2014 roku Stanisław Strąk miał dwóch kontrkandydatów. Wybory wygrał jednak w pierwszej turze zdecydowanie pokonując rywali. Zebrał 1513 głosów, o 648 wyborców więcej niż jego najpoważniejszy rywal, związany z Prawem i Sprawiedliwością Andrzej Łopaciński, w latach 2006-2010 wójt Pierzchnicy.
- Nie, startował już nie będę. Dwie ostatnie próby były nieudane i nie zamierzam dokonywać kolejnej – mówi Andrzej Łopaciński. Kogo wystawi więc partia Jarosława Kaczyńskiego w tej gminie? Na razie nie wiadomo. Ale wiadomo, że jeśli wystawi, to jej kandydat będzie musiał się zmierzyć także z Romualdem Sadowskim, który jasno zapowiada: - Będę kandydował.
Romuald Sadowski ma 49 lat, mieszka w miejscowości Ujny. Jest lokalnym przedsiębiorcą, prowadzi gospodarstwo rolne. Choć nigdy nie był nawet radnym gminy, ma pewne doświadczenie polityczne. W 2010 roku prowadził kampanię wyborczą… Stanisławowi Strąkowi. – Dlaczego więc zamierzam kandydować? Gmina nie rozwija się tak, jak moim zdaniem powinna. Na przykład w niewielkim stopniu przyciąga nowych przedsiębiorców – uważa Romuald Sadowski, który chce startować z własnego komitetu wyborczego.
ZOBACZ TEŻ: Zatrzymanie włoskiego mafiosa pod Rzeszowem
Źródło: CBŚP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?