Kubek Ciepłej Kultury – nowa kawiarnia w Kieleckim Centrum Kultury (WIDEO)

Rozpoczęły się już przygotowania do uruchomienia kawiarni Kubek Ciepłej Kultury.

- Początkowo na realizację tego pomysłu zamierzałam ubiegać się o pieniądze z funduszy norweskich - mówi dyrektor Kieleckiego Centrum Kultury Augustyna Nowacka. - Jednak znalazłam człowieka, dzięki któremu ziści się on znacznie szybciej. To Grzegorz Degejda, który podobną działalność już prowadzi. Będziemy współpracować, bo on ma doświadczenie a u nas jest przestrzeń, którą można wykorzystać.

Niwa dyrektor po dokładnym obejrzeniu gmachu Kieleckiego Centrum Kultury znalazła miejsca nie wykorzystywane przeszklone wnęki w sąsiedztwie foyer małej sceny. - To tam prowadzone będą warsztaty dla dzieci, młodzieży, seniorów. Natomiast na foyer zacznie działać kawiarnia. - Obie rzeczy maja być ze sobą połączone by rodzice z posyłając pociechę na zajęcia mogli spokojnie usiąść przy kawie – mówi Augustyna Nowacka.

- Wnętrze ma stylistyką nawiązywać do lat 70-tych ubiegłego wieku, ale ma pełnić bardzo współczesne funkcje na przykład zapewniać każdemu dostęp do gniazdka z prądem – wyjaśnia Degejda. - Chcemy je tak zaaranżować by można w zależności od potrzeb znaleźć spokojny kąt na spotkanie biznesowe, albo porozmawiać w szerszym gronie.

Inspiracją dla organizatorów Kubka Ciepłej Kultury, bo taką nazwę ma nosić kawiarnia jest warszawski lokal cieszący się wielkim, powodzeniem: kawiarnia #TAG. - Tu jest mnóstwo miejsca, utworzenie boksów dających gościom więcej swobody nie będzie problemem – mówi architektka Monika Bożyk, która ma opracować aranżację sali.

Agata Kręt, która wymyśliła nazwę i będzie kawiarnię prowadzić zapewnia, że lokal będzie zapraszać nie tylko na kawę, ale także na śniadania.

- Kawiarnia, będzie uzupełniać działalność Kieleckiego Centrum Kultury, sądzę, że spotka się z zainteresowaniem gości teatru TeTaTeT, który się do nas przenosi czy Salonów Bezsenność. Jej plusem będzie położenie w sąsiedztwie wyspy zabaw dla dzieci, która zlokalizowaliśmy w głównym holu. Sprzęty do niej powinny dotrzeć lada dzień. Z wyspy i usług niani będą mogli korzystać rodzice przybywający do nas na spektakl, koncert czy spotkanie – dodaje dyrektorka.

Na otwarcie kawiarni trzeba będzie poczekać do maja. - Musimy zainstalować zaplecze a to potrwa – mówi Grzegorz Degejda.
- Jednak na warsztaty plastyczne zapraszam już wkrótce.