Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwalifikacja wojskowa w powiecie buskim na mecie. Kandydaci na żołnierzy - do rezerwy

Adam Ligiecki
Major Przemysław Zaczek (w środku) prowadził tegoroczną kwalifikację wojskową w powiecie buskim.
Major Przemysław Zaczek (w środku) prowadził tegoroczną kwalifikację wojskową w powiecie buskim. Adam Ligiecki
Blisko pół tysiąca osób otrzymało wezwania do stawienia się na tegorocznej kwalifikacji wojskowej w powiecie buskim. Operacja, która ma na celu uregulowanie stosunku młodych ludzi do służby wojskowej, dobiegła końca wczoraj, w poniedziałek. Polska „kwalifikuje się” jeszcze do końca kwietnia.

Buska kwalifikacja, podobnie jak w poprzednich latach, odbywała się w budynku Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Pracami Powiatowej Komisji Lekarskiej kierował Wojciech Salwa.
- Wezwania do stawiennictwa przed komisją otrzymało 416 mężczyzn rocznika podstawowego 1998. Także osoby ze starszych roczników, do 24. roku życia, które nie posiadały uregulowanego stosunku do służby wojskowej. Przed komisją stanęły też kobiety - informuje major Przemysław Zaczek, nowy szef Wydziału Rekrutacji buskiej Wojskowej Komendy Uzupełnień.
Na pierwszy ogień: największa gmina Busko-Zdrój. Potem kolejne - Pacanów, Stopnica, Nowy Korczyn, Solec-Zdrój, Wiślica, Tuczępy, Gnojno. Komisja lekarska orzekała o przyznaniu jednej z czterech kategorii zdrowia: A (czyli zdolny do służby wojskowej), B, C, D.

- Do całej sprawy podszedłem na luzie, bez stresu. Żałuję jedynie, że nie otrzymałem kategorii A, tylko D. Szkoda, bo swoją przyszłość zamierzałem związać z mundurem. Cóż, w tej sytuacji przymierzam się do Wojsk Obrony Terytorialnej - powiedział nam Bartosz z gminy Wiślica.

W miniony piątek przed komisją stanęły kobiety. Co warto zauwazyć, było ich więcej niż w poprzednich latach. Wczoraj mieliśmy tradycyjnie ostatni „dzień dodatkowy”. Stawiennictwo było wysokie, wyniosło około 95 procent.
Kwalifikacja wojskowa jest obowiązkowa, lecz młodzi Polacy - inaczej niż to było w czasach poboru - nie są dziś wcielani do armii. Po otrzymaniu określonej kategorii zdrowia następuje przeniesienie „z urzędu” - do rezerwy.

Pobór wojskowy w Polsce został zawieszony osiem lat temu. Ostatni żołnierze służby zasadniczej przeszli do cywila w 2009 roku. Dzisiaj naszych granic strzeże armia złożona z około 100 tysięcy żołnierzy zawodowych. Czy to wystarczy? W wielu środowiskach słyszy się głosy... o konieczności przywrócenia poboru.
Tak właśnie zrobiła Szwecja, gdzie po siedmiu latach zostaje przywrócony przymusowy pobór do wojska. Będzie obowiązywał od lipca 2017 roku.

Realnie patrząc, nam to na razie nie grozi. Kwalifikacja wojskowa na terenie kraju zakończy się 28 kwietnia. Z szacunkowych danych wynika, że przed komisjami lekarskimi stanie w sumie blisko ćwierć miliona osób. a ą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie