Zimą rzadziej kupujemy kwiaty cięte bo są drogie i chcemy aby jak najdłużej trzymały się w wazonie. Jest kilka prostych sposobów przedłużenia ich świeżości.
Trwałość kwiatów ciętych jest uwarunkowana genetycznie. To od gatunku zależy jak długo zachowa urodę. Chryzantemy, anturia, storczyki stoją w wazonie przez kilka tygodni. Kosaćce, maki, liliowce więdną już po upływie kilku godzin od ścięcia. Jak przedłużyć czas ich przechowywania ?
Zapewnić... wodę
Przede wszystkim należy zapewnić im odpowiednią ilość wody i możliwość jej pobierania. Mimo że roślina jest zanurzona w wodzie to ma ograniczone możliwości jej pobierania bo utrudniają to bakterie. Blokują one przewodzenie przez tkanki roślin, mętnienie i brzydki zapach wody, gnicie gałązek i liści. Wnikanie wody może być utrudnione z powodu zapowietrzenia się części przewodzących w łodygach. Dlatego tuż przed wstawieniem kwiatów do wazonu, łodygi trzeba przyciąć, najlepiej pod wodą aby nie wniknęły do nich pęcherzyki powietrza. Cięcie wykonujemy ukośnie ostrym nożem. U cyklamenów, tulipanów, gerber, ciemierników dodatkowo nakłuwamy łodygę szpilką do wysokości 3-5 cm.
Łodygi twarde i zdrewniałe nacinamy na krzyż albo w gwiazdkę. Nie zaleca się miażdżenia końców pędów, gdyż stłuczona tkanka szybko gnije.
Przygotuj łodygi
Gatunki wydzielające sok mleczny takie jak wilczomlecze, poinsecje, maki umieszczamy na kilka sekund w gorącej wodzie /80 - 90 stopni C/, oczywiście końce łodyg. Można też opalić je nad płomieniem. Zabiegi te zahamują wydzielanie soku. Powtarzamy je po każdym przycięciu pędów, aby sok nie krzepł i nie utrudniał dopływu wody do rośliny.
Śluz narcyzów, amarylisów, kalii i hipeastrów rozpuszcza się w wodzie i utrudnia jej pobieranie. Dlatego kwiaty przed umieszczeniem w wazonie przycinamy i umieszczamy na pół godziny w ciepłej wodzie /30 - 40 stopni C/, aby wypłynął z nich nadmiar śluzu.
Aby ograniczyć parowanie wody z roślin dobrze jest oberwać część liści. Usuwamy je równomiernie aby zachować naturalny wygląd rośliny. Całkowicie ogałacamy z liści tylko fragment pędu zanurzonego w wodzie.
Ważne jest częste zmienianie wody, utrzymywanie wazonu w czystości, umieszczenie kwiatów z dala od promieni słonecznych, grzejników i możliwie w chłodnym miejscu.
Jak ratować bukiet?
Jeśli mimo starań bukiet stracił świeżość można spróbować go reanimować. Całą wiązankę należy umieścić aż po same kwiaty w letniej wodzie na 4 - 8 godziny. Końce pędów bzów, dalii, tulipanów, chryzantem, lwiej paszczy, słoneczników, maków, lewkonii, poinsecji można włożyć na kilka sekund do wody o temperaturze 60 - 90 stopni C, a następnie szczelnie zawinąć w papier i wstawić do letniej wody na około dwie godziny.
Dużym ułatwieniem jest użycie specjalnych pożywek, które przedłużają trwałość kwiatów ciętych. W kwiaciarniach i sklepach ogrodniczych można kupić na przykład Chrysal, Flower Fresh, Blumenfrisk, Everbloom. Zawierają one substancje odżywcze zwiększające pobór wody oraz zapobiegają jej gniciu. Odżywkę należy rozpuścić w przegotowanej wodzie /w wodzie z kranu działa słabiej/ i do niej wstawić kwiaty. Zmieniamy ją po tygodniu.
Tańszym sposobem jest przygotowanie roztworu z połowy łyżeczki kwasku cytrynowego, też jest skuteczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?