KYARA, czyli siostry z kieleckiej Szkoły Tańca CHA-CHA, w koreańskim show z zespołem Blackpink [WIDEO]

"STAGE K" to program, w którym uczestnicy coverują taniec gwiazdy danego odcinka. Nagrania do programu z kielczankami odbywały się w Seulu w Korei, a gwiazdą tematyczną był bijący rekordy oglądalności w sieci zespół Black Pink. - Zatańczyłyśmy do "Playing With Fire", a po naszym występie nie dość, że dziewczyny skomentowały nasz taniec, to miałyśmy okazję spotkać je osobiście, pogadać, a nawet zrobić sobie razem zdjęcia - relacjonują zdolne tancerki.

Dodajmy, że z ośmiu castingów i setek tysięcy chętnych na świecie do tego odcinka wybrano tylko cztery zespoły, w tym właśnie kielecki duet KYARA, który tworzą siostry: 17-letnia Justyna i 21-letnia Katarzyna Zinin.

Justyna i Kasia zostały zaproszone na casting w Europie, do Paryża. - Nie wiedziałyśmy, czego się spodziewać, ale na miejscu zostałyśmy bardzo miło zaskoczone - wspomina Justyna. - Bardzo ciepło nas przyjęto, organizatorzy byli bardzo pozytywni, pytali czy dobrze się czujemy. Mimo to, nie obyło się bez stresu, bo taki casting był dla nas nowością i musiałyśmy zatańczyć przed jurorami. Na szczęście kilkunastoletnie doświadczenie sceniczne pozwoliło nam dać dobry występ, a trema okazała się skuteczną mobilizacją. Wszystko się udało, byłyśmy z siebie bardzo zadowolone - przyznała kielczanka.

Obie dziewczyny mają już w tańcu duże osiągnięcia. Kasia tańczy od 16 lat i posiada mistrzowską klasę taneczną w sportowym tańcu towarzyskim, zaś Justyna tańczy od 12 lat i jest mistrzynią okręgu. Ostatni sukces jest jednak ich największym osiągnięciem. - Wiadomość o tym, że weźmiemy udział w programie w Korei była niesamowita. Od kiedy zaczęłyśmy słuchać k-popu, zawsze chciałyśmy tam pojechać i przekonać się jak tam jest. To nasze największe marzenie właśnie się spełniło.

Dla kielczanek możliwość reprezentowania Polski i to przed takim zespołem jak Blackpink, to ogromny sukces. Co więcej, ich występ bardzo się podobał. - Artystki były pod wrażeniem naszej synchronizacji, a nawet poprosiły o powtórzenie jednego z kroków - mówi Kasia - zdradza szczegóły występu. - Oryginalną choreografię nieco zmieniłyśmy, dodałyśmy element tańca towarzyskiego - samby. Fakt, że dziewczyny na nas patrzyły, dodał nam pewności siebie, ponieważ zawsze lubiłyśmy występować przed publicznością. To niezapomniane przeżycie - zapewnia.

Dumni z sukcesu są rodzice i jednocześnie trenerzy dziewczyn, Aleksandra i Włodzimierz Zinin, właściciele Szkoły tańca CHA-CHA w Kielcach. - Dały radę, na scenie wyglądały świetnie! Cieszymy się, że dostały bardzo pozytywne komentarze zarówno od zespołu BLACKPINK w programie jak i od fanów zespołu z całego świata na Youtube. Wszystkie nasze dzieci [podopieczni w szkole tańca - przyp. red.] odkąd zobaczyły występy KYARY chcą tańczyć tylko k-pop dance i mają już w tej dziedzinie sukcesy w prestiżowych zawodach - dodaje Aleksandra Zinin.

Czym tak właściwie jest k-pop dance? - To mieszanka różnych stylów tanecznych, ostatnio bardzo popularna wśród tancerzy. Nie jest to jednak łatwy taniec. Żeby zatańczyć na dobrym poziomie, tak jak nasze dziewczyny, trzeba dużo ćwiczyć - podkreśla Aleksandra Zinin.

Po nagraniu odcinka w Korei, kielczanki zostały zaproszone przez BLACKPINK na ich koncert do Berlina, gdzie były VIP gośćmi. Przed koncertem spotkały się w garderobie gwiazd, mogły porozmawiać i zrobić sobie zdjęcia, a tego zapewne zazdroszczą miliony fanów. Zespół bije światowe rekordy popularności, jego utwory w serwisie YouTube sięgają setek milionów wyświetleń! "Kill This Love" od kwietnia ma już ponad 400 milionów, zaś "DDU-DU DDU-DU" przez ostatnie 11 miesięcy osiągnął ponad... 835 milionów wyświetleń!