- Jeżdżę tamtędy stale i widzę, że w ostatnim tygodniu w ciągu dnia lampy były włączone kilkakrotnie. Przecież to strata pieniędzy - mówi kielczanin i pyta o przyczynę. - Może to jakaś awaria? Jeśli tak, to ktoś powinien szybko ją usunąć. Lamp jest sporo, to na pewno duże koszty - podkreśla.
O zaistniałą sytuację zapytaliśmy rzeczniczkę prasową świętokrzyskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Małgorzatę Pawelec-Buras. - W ostatnich dniach przeprowadzane były konserwacje i niezbędne naprawy instalacji oświetleniowej węzła Kielce Północ. Takie prace trzeba prowadzić za dnia, dlatego oświetlenie musi być wtedy wyjątkowo włączone, ponieważ elektrycy na bieżąco sprawdzają, czy na przykład wymienione elementy działają - tłumaczy rzeczniczka.
Konserwacja nie trwa jednak długo. - Prace trwają w zależności od zakresu - od jednego do kilku dni. Konserwacja oświetlenia przeprowadzana jest cyklicznie, a naprawy w zależności od potrzeb, na przykład po stwierdzeniu jakiejś awarii. Oświetlenie kontrolowane jest na bieżąco w ramach nocnych objazdów prowadzonych przez firmę zajmującą się kompleksowym utrzymaniem węzła Kielce Północ. Poza rzadkimi sytuacjami, w których prowadzone są naprawy, lampy zapalają się naturalnie po zmroku - wyjaśnia Małgorzata Pawelec-Buras.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?