Marcin Dybka, syn byłego komendanta miejskiego policji w Kielcach, obecnie szefa do spraw bezpieczeństwa Korony Kielce, urządzał sobie "osiemnastkę" w klubie Luvr. Rodzicie pojawili się w kulminacyjnym momencie, dzierżąc gigantyczny tort w kształcie boiska piłkarskiego, z figurkami zawodników i bramkami. Był on tak wielki, że 60 gościom z trudem udało się zjeść niewielką część. Po czym Marcin starym zwyczajem został położony na krzesło i dostał od przyjaciół osiemnaście razy ciężkim paskiem od spodni. Trzeba przyznać, że choć wlano mu bez taryfy ulgowej, to nawet nie pisnął! Twardy jak ojciec, który pozował z nim do zdjęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!