Tomasz Torres polskiej publiczności jest znany przede wszystkim jako perkusista w zespole Afromental. Jednak jego przygoda z muzyką rozpoczęła się już w 1997 roku, kiedy razem z zespołem Trilology koncertował w Stanach Zjednoczonych. - Za oceanem grał w Los Angeles, Nowym Jorku, Chicago, San Diego, Bostonie czy Denver. Miał przyjemność zagrać z takimi muzykami jak: Bill McHenry, William Gallison, Tony Malaby, Jeff Williams, Aaron Goldberg, Jamey Aabersold. W Polsce współpracował między innymi z Jose Torresem - wymienia współwłaściciel. Jednak dzisiaj nie tylko on będzie się troszczył o taneczny nastrój gości.
Za konsolą stanie DJ Smilleboy, który jest specjalistą od latynoskiego brzmienia. - Zabawa w didżeja zamieniała się w prawdziwą pasję. Muzyka, którą gra ewoluowała przez wiele lat. Teraz bazuje na muzyce latino, klasycznych trendach i nowoczesnych brzmieniach, ale dobrze czuje się w nowoczesnej muzyce klubowej, dlatego house czy elektro house nie są mu obce - twierdzi Tomalik. Muzyczne doświadczenie Smilleboy'a pozwoliło mu na występy w klubach całej Europy.
-Obecnie didzej regularnie gra w czterech wrocławskich lokalach- dodaje Tomalik. Dzisiaj z głośników popłynie salsa, reageton, mernge, bachata i najpopularniejsze przeboje muzyki latino.
"Latino Drums" zaczyna się dzisiaj o 20. Wstęp dla pań od 23 lat i panów od 25 lat. Lokal znajduje się przy ulicy Paderewskiego 34/2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?