Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz stwierdził, że chłopiec jest skazany na kalectwo. Niesamowite, jakie postępy robi Bartuś Przychodzki z Sandomierza WIDEO, ZDJĘCIA

Paulina Baran
Paulina Baran
Wideo
od 16 lat
Miał zaledwie kilka miesięcy, kiedy okazało się, że cierpi na najcięższą postać SMA. Jeden z lekarzy powiedział rodzicom, że trzeba będzie go oddać do hospicjum i że będzie karmiony dojelitowo. Dziś 2,5 - letni Bartuś Przychodzki z Sandomierza udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Chłopiec półtorej roku temu przeszedł kosztującą 9 milionów złotych terapię genową i dziś jest pełnym życia i radości dzieckiem. Zobaczcie zdjęcia i wideo z Bartusiem w roli głównej.

Bartuś Przychodzki z Sandomierza zyskał nowe życie, robi ogromne postępy

Bartuś Przychodzki z Sandomierza w listopadzie 2022 roku ubiegłego roku został poddany terapii genowej, którą można było przeprowadzić dzięki niesamowitej akcji pomocy i zebraniu 9 milionów złotych. Chłopiec, aby móc zdrowo się rozwijać, został zarażony wirusem, który następnie "wprowadził" do jego organizmu gen, odpowiadający za produkcję białka potrzebnego do pracy mięśni. Pierwsze efekty kuracji były zachwycające. Bartuś praktycznie od razu zaczął siedzieć bez pomocy innych, a sześć dni po podaniu najdroższego leku świata, stanął na własnych nóżkach! Przypomnijmy: Bartuś Przychodzki z Sandomierza dostał w piątek najdroższy lek świata! "Spełniło się nasze największe marzenie"

Jak zmieniło się życie Bartusia i jego rodziny 1,5 roku od podania "najdroższego leku świata"? Okazuje się, że mimo iż Bartuś cierpi na najostrzejszą postać SMA, robi ogromne postępy, na co ogromy wpływ ma też systematyczna rehabilitacja.

-Cały czas jesteśmy w terapii, praktycznie co dwa tygodnie wyjeżdżamy na turnusy rehabilitacyjne, a stacjonarnie ćwiczymy w Sandomierzu, Tarnobrzegu, Stalowej Woli i Jamnicy. Gdyby nie ćwiczenia, Bartek nie byłby w takiej formie w jakiej jest teraz - wyjaśnia tata chłopca, Łukasz Przychodzki.

Bartuś Przychodzki z Sandomierza zaczął mówić, samodzielnie je, jeździ na rowerku

Rodzice Bartusia zdradzili nam, że ich syn od jakiegoś czasu zaczyna mówić i w ich domu zrobiło się bardzo wesoło.

- W ciągu ubiegłego roku, dzięki rehabilitacji, Bartek nauczył się samodzielnie siadać, pełzać, czworakować i podnosić głowę, samodzielnie schodzi z łóżka, podpiera się, samodzielnie przechodzi do klęku, samodzielnie je, jeździ na rowerku i pomału zaczyna samodzielnie stawać - uśmiecha się tata małego sandomierzanina.

W przypadku SMA, które ma Bartek to bardzo duży postęp. Przed nim kolejny rok ciężkiej pracy. Rodzice każdego dnia widzą efekty ciężkiej pracy i terapii, wspierają jego rozwój i mocno wierzą, że za rok będą mogli pochwalić się pierwszymi samodzielnymi krokami Bartusia.

Szokujące słowa lekarza

To w jakiej formie jest obecnie Bartuś jest wielką zasługą jego rodziców, którzy się nie poddawali, nie załamywali rąk nawet wtedy, gdy usłyszeli od lekarza, że trzeba będzie go oddać do hospicjum i że będzie karmiony przez sondę, dojelitowo...

- Pomylił się Pan. Ale to nic. Nie mamy do Pana o to pretensji, w końcu ludzką rzeczą jest pomylić się i nie ma ludzi na tym świecie, którzy by nie popełniali błędów - delikatnie ironizowali rodzice Bartusia.

Nadal można pomóc Bartusiowi

Rodzice Bartusia dziękują wszystkim, którzy włączyli się w wielką akcję pomocy i podarowali och synkowi szansę na nowe życie. Każdy z nas może nadal wspierać rehabilitację chłopca oddając mu 1,5% podatku. Numer KRS Bartusia to: Numer KRS0000396361, cel szczegółowy: 0116442 Bartłomiej

Pilnej pomocy potrzebuje też Bartoszek Jędrasik z Łoniowa, w powiecie Sandomierskim

Bartuś Przychodzki jest wielkim dowodem na wspaniałe działanie terapii genowej, takiego nierefundowanego leczenia pilnie potrzebuje także niespełna dwuletni Bartoszek Jędrasik z Łoniowa w powiecie Sandmierskim, który także cierpi na SMA.

Niestety, na prowadzonej od wielu miesięcy zbiórce brakuje jeszcze 6 milionów złotych, a terapii genowej mogą być poddawane dzieci, których waga nie nie przekracza 13,5 kilograma, więc mamy coraz mniej czasu, zostały 2 kilogramy nadziei. Szczegółowo o historii Bartoszka piszemy tutaj: Jeszcze niedawno był pełen życia. Trwa heroiczna walka o życie Bartoszka Jędrasika z Łoniowa! Zrozpaczona mama błaga o pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie