Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Ojrzyński wrócił do Korony Kielce. -Przeżyłem tu wiele pięknych chwil. Jak wszedłem do klubu, to wspomnienia wróciły

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Leszek Ojrzyński po ośmiu latach wrócił do Korony Kielce
Leszek Ojrzyński po ośmiu latach wrócił do Korony Kielce Korona Kielce
Leszek Ojrzyński po ośmiu latach wrócił do Korony Kielce. Podpisał kontrakt do 30 czerwca 2023 roku. Będzie walczył z Korona o powrót do ekstraklasy.

- Jak przekroczyłem szlaban i wszedłem do klubu, to wspomnienia wróciły. Przypominam sobie pewne chwile, uśmiecham się, bo wiem na przykład co się działo w tej sali. Zazwyczaj było radośnie, choć były i trudniejsze momenty. W tym czasie dużo się u mnie działo w życiu prywatnym i zawodowym., Zawsze człowiek się zmienia, kształtuje się. Teraz tak się to wszystko potoczyło, że jestem tu ponownie. Mam cel do wykonania. Mam też ludzi, z którymi żegnałem się osiem lat temu. Są kibice, którzy zawsze mnie wspierali, pokazywali, że darzą mnie sympatią. To jest odwzajemnione, bo przeżyliśmy razem piękne chwile. Jak nam nie szło, to kibice też nam pomagali. Mam nadzieje, że wiosną będzie mało takich chwil, ale jak będą takie momenty, to będziemy stanowić jedność. To może być siła Korony. Wtedy było o nas głośno w całej Polsce, bo drużyna wyglądała bardzo dobrze i relacje były na bardzo wysokim poziomie. Nie tylko piłkarze, ale i rodziny, kibice, wszyscy byli zżyci. Zobaczymy co nam życie przyniesie. Ja do tego spokojnie podchodzę - mówił po podpisaniu umowy trener Korony Leszek Ojrzyński w wywiadzie dla oficjalnej strony Korony Kielce.

Dodał, że 10 stycznia, tak jak było zaplanowane, drużyna wznowi treningi. Będzie obóz przygotowawczy, dogrywane są jeszcze dwa sparingi. -Z entuzjazmem do tego trzeba podejść. Po to też tu jestem, żeby pewne kierunki narzucać, ale też i dawać przykład i walczyć do upadłego, jak będzie taka potrzeba. Wiemy jaki mam cel. Jest strata punktowa, ale będziemy walczyć - zapewnił szkoleniowiec.

Przyznał, że nie może się już doczekać pierwszego treningu. - Będziemy się skupiać na solidnej pracy, moja w tym głowa i sztabu szkoleniowego, żeby gra była skuteczna i przyjemna dla oka. Moją rolą będzie dopasowanie taktyki do możliwości drużyny. Będziemy pracować od meczu do meczu i będziemy patrzeć na tabelę - mówił dla klubowej strony Leszek Ojrzyński.

Do sztabu szkoleniowego dojdzie jeszcze jedna osoba. Pozostałe osoby zostają. -Jest Kamil Kuzera, który był asystentem, przez pewien czas był pierwszym trenerem. Dyrektorem sportowym jest Paweł Golański, mój były zawodnik, myślę, że będziemy owocnie współpracować. Mądrzy ludzie działają w klubie, nasza w tym głowa, żeby było dobrze - zaznaczył Leszek Ojrzyński.

Dodajmy, że w sztabie szkoleniowym są jeszcze Mateusz Gwizd - trener bramkarzy i Michał Dutkiewicz - trener przygotowania motorycznego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie