Pan Leszek prowadzi gospodarstwo, jest też organistą w kościołach, a także radnym sejmiku. W 2016 roku zdobył w Racławicach tytuł Chłopa Roku.
Podczas gali Człowiek Roku 2016 okazał się prawdziwym królem sceny i showmanem.
– Pierwsze, co zrobię to odsłonię lekko scenę, bo na scenie Rozenek. Żona jak pana zobaczyła to na krześle podskoczyła – żartował Wawrzyła, który na ripostę Rozenka długo czekać nie musiał. – Żony tak mają, jak mnie widzą. Niektóre wyskakują trochę dalej – odparł konferansjer.
Pan Leszek przeszedł następnie do podziękowań. Okazało się, że jedną z osób, której należały się największe była jego… teściowa. – Zostałem nominowany w kategorii rolnictwo, a gdyby teściowa nie przekazała mi pola to nie byłbym rolnikiem – mówił Leszek Warzyła, po czym cała sala parsknęła śmiechem. Zdradzał, że w ubiegłym roku dostał też tytuł Chłopa Roku w Racławicach. -Trzeba było tam zatańczyć, zaśpiewać, krowę wydoić, na byku pojeździć, a ja to wszystko umiem więc się udało – wymieniał nasz Człowiek Roku 2016 w kategorii Rolnictwo, czym wywołał na sali salwy śmiechu.
ZOBACZ TAKŻE: Program Strefa Agro: nowy szef ŚODR i nowe zadania, co z pracownikami?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?