Kielczanie w tym spotkaniu częściej byli na prowadzeniu, mieli mnóstwo szans, aby powiększyć minimalną zwykle różnicę bramek, ale niewiele brakowało, aby znów, jak w Bukareszcie, zostawili punkty o teoretycznie słabszego od siebie rywala. W końcówce Motor wychodził na minimalne prowadzenie. Na szczęście opanowaniem i doświadczeniem wykazali się Igor Karacić i Alex Dujszebajew, rozgrywając akcje kończone przez obrotowych Artioma Karalioka i Nicolasa Tournata oraz Dylan Nahi, który wykorzystał rzut karny, co nie udawało się wcześniej siedem razy jego kolegom.
- Gdybyśmy wykorzystali wszystkie rzuty karne, gra ułożyłaby się inaczej. Moglibyśmy kontrolować przebieg zdarzeń. Tak się jednak nie stało, statystyka 2/9 w karnych to niechlubny wynik i mam nadzieję, że coś podobnego się już nie powtórzy. Byliśmy drużyną lepszą od Motoru, graliśmy składniej i dynamiczniej, ale nie potrafiliśmy naszych szans zamienić na bramki. To napędzało gospodarzy, którzy wykorzystywali nasze błędy. Dobrze, że w końcówce udało nam się uspokoić grę w ataku - mówił Krzysztof Lijewski.
W Zaporożu dobrze spisywała się kielecka obrona, a bardzo dobrze - nareszcie obaj - bramkarze. Mateusz Kornecki i Andreas Wolff uzyskali ponad 40 procent skutecznych interwencji.
- Przez cały mecz prowadziliśmy, dopiero w końcówce Motor nas przełamał, wyszedł na prowadzenie i zrobiło się bardzo gorąco. Potrafiliśmy jednak utrzymać korzystny rezultat i mamy bardzo cenne dwa punkty. Kluczem do zwycięstwa była walka przez całe 60 minut. Nawet jak coś nam nie wychodziło, jak rzuty karne, to walką dociągnęliśmy wynik do końca. Każdy mecz wygrany na wyjeździe buduje drużynę, bo każdy jest bardzo trudny. Zwycięstwami nakręcamy się na kolejne spotkania. Teraz mamy serię dwóch wygranych z rzędu i już czekamy na kolejne mecze. Szkoda, że na Ukrainę nie dotarli nasi kibice, wiemy jednak, jak ciężka była tutaj droga. Czekamy na nich na kolejnym meczu w naszej hali! - mówił Kornecki.
Teraz w rozgrywkach nastąpi przerwa reprezentacyjna. Kolejny mecz PGNiG Superligi 9 października w Głogowie, a Ligi Mistrzów 13 października z SG Flensburg-Handewitt w Kielcach.
GRUPA B
- Motor Zaporoże - Łomża Vive Kielce 25:26 (13:14)
- Telekom Veszprem - Barca 29:28 (16:12)
- SG Flensburg-Handewitt - Paris Saint Germain Handball 27:27 (14:13)
- Dinamo Bukareszt - FC Porto 26:27 (14:15)
1. Barca | 3 | 4 | 89-75 | 2. Telekom Veszprem | 3 | 4 | 92-91 |
3. ŁOMŻA VIVE KIELCE | 3 | 4 | 87-86 |
4. FC Porto | 3 | 4 | 82-83 |
5. PSG Handball | 3 | 3 | 99-91 |
6. Dinamo Bukareszt | 3 | 2 | 88-97 |
7. Motor Zaporoże | 3 | 2 | 80-89 |
8. SG Flensburg-Handewitt | 3 | 1 | 75-80 |
1.-2. miejsce - awans do 1/4, 3.-6. - awans do 1/8.
- Byłeś na meczu Łomża Vive - Veszprem? Znajdź się na zdjęciach! (GALERIA, WIDEO)
- Sławny aktor Jan Nowicki i wiele znanych osób na meczu Łomża Vive - Veszprem [FOTO]
- Był wspaniały doping! Zobacz jak kibicowano na meczu Łomża Vive - Veszprem [ZDJĘCIA]
- Znakomity mecz Łomża Vive Kielce i wygrana nad Telekomem Veszprem! [ZDJĘCIA]
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?