RELACJA LIVE Z MECZU PGE VIVE KIELCE - MIESZKOW BRZEŚĆ W SOBOTĘ OD GODZINY 16 TUTAJ
Po dziewięciu kolejkach Ligi Mistrzów sytuacja w grupie B jest bardzo ciekawa i tak już pozostanie po ostatniej tegorocznej kolejce. W środę Motor Zaporoże pokonał Vardar Skopje i przedłużył swoje przynajmniej teoretyczne szanse na awans do czołowej szóstki, która będzie walczyła w następnej rundzie. Podobne szanse nadal ma sobotni rywal PGE VIVE, który do szóstego w tabeli mistrza Macedonii traci pięć punktów.
Julen Aginagalde zdradził, do którego klubu odejdzie z PGE VIVE Kielce
Znacznie ciaśniej jest w górze tabeli, gdzie liderujący THW Kiel ma już tylko dwa punkty przewagi nad Telekomem Veszprem. I może ją stracić już po weekendowych meczach, bo gra u siebie z nieobliczalnym Montpellier, a poza tym „Zebry” ostatnio gubią w Lidze Mistrzów punkty. Z drugiej strony drużyna z Veszprem gra teraz na terenie innej drużyny, którą stać na wszystko - Vardaru.
Mistrzowie Polski nie powinni na to zważać, tylko skupić się na pokonaniu drużyny z Białorusi. Raz w tym sezonie już to się udało - w październiku Żółto-Biało-Niebiescy wygrali na Białorusi 31:27, mimo braku w składzie kontuzjowanego Igora Karacicia.
Ewentualna wygrana może poprawić pozycję kielczan w tabeli o najwyżej jeden szczebel - wyprzedziliby oni Montpellier, w przypadku jego porażki w Kilonii.
Śmierć kibica przed meczem piłki ręcznej
Po Vardarze Skopje do Kielc przyjeżdża kolejna drużyna, która nigdy nie zdobyła Hali Legionów. W historii dziewięciu dotychczasowych pojedynków drużyn z Brześcia i Kielc, nasz zespół odniósł osiem zwycięstw, a tylko raz przegrał. jedyna porażka miała miejsce we wrześniu 2017 roku, Mieszkow wygrał w Brześciu 28:25.
Mieszkow od kilku sezonów systematycznie wzmacnia skład. Najpierw gromadził czołowych zawodników z Białorusi, Ukrainy i Rosji, potem zaczął sięgać po graczy z Bałkanów (między innymi po Darko Djukicia, który trafił tam z PGE VIVE w 2018 roku), a teraz zaczyna sprowadzać zawodników z Zachodu - od tego sezonu gra tam mistrz Europy i dwukrotny mistrz świata, William Accambray. Jednak francuski lewy rozgrywający od kilku sezonów nie może nigdzie zagrzać miejsca, a na pewno nie pomagają mu w tym kontuzje.
Doruk Pehlivan z PGE VIVE Kielce: Wiemy, jak grać z Brześciem
Mistrz Białorusi ostatni raz gościł w Hali Legionów w listopadzie ubiegłego roku i przegrał mecz fazy grupowej 31:34. Od tego czasu doszło w drużynie do wielu zmian. Trenerem nie jest już znany z prowadzenia Orlenu Wisły Płock Hiszpan Manolo Cadenas, a jego rodak Raul Alonso. Z zespołu odeszli między innymi Czech Pavel Horak (THW Kiel), Serb Petar Djordjić (Sporting CP Lizbona), Chorwat Sime Ivić (HC Erlangen), Siergiej Szyłowicz, Denis Rutenka (obaj SKA Mińsk) i Słoweniec Vid Poteko (Celje Pivovarna Lasko).
Nowymi twarzami w zespole mistrza Białorusi są wspomniany Accambray (przyszedł z Celje Pivovarnej Lasko), Nemanja Obradović (poprzednio Orlen Wisła Płock), Jaka Malus (Celje Pivovarna Lasko), Marko Panić (Azoty Puławy), Branko Kankarqas (Istres Provences Handball) i Daniel Andriejew (Wilhelmshavener HV).
- Bardzo mocnym punktem Mieszkowa jest obrona z bramkarzem, Ivanem Pesiciem. Zawodnicy białoruskiej drużyny potrafią szybko biegać do kontrataków - analizuje rozgrywający PGE VIVE, Branko Vujović.
O ile można rzeczywiście powiedzieć, że siłą Mieszkowa jest obrona (273 stracone dotąd bramki, pod tym względem piąte miejsce w grupie), to Białorusini niewiele bramek zdobywają - najmniej w grupie, 250.
- Wiemy, jak gra ta drużyna, udowodniliśmy to wygrywając na jej terenie. To na pewno mocny przeciwnik, ale my gramy u siebie w domu, gdzie nie wolno nam przegrywać - mówi inny rozgrywający mistrzów Polski, Doruk Pehlivan.
W poprzedniej kolejce PGE VIVE przegrało na wyjeździe z Telekomem Veszprem 24:28. - Uważam, że zagraliśmy tam dobry mecz, a o przegranej zadecydowały pojedyncze błędy - mówi Pehlivan.
Piątka zawodników PGE VIVE Kielce nominowana w prestiżowym plebiscycie
Cztery punkty, które zdobył dotąd Mieszkow, to domowe zwycięstwa z Motorem Zaporoże 34:31 i Vardarem Skopje 31:22 w poprzedniej kolejce. Rozmiary zwycięstwa nad zwycięzcą ostatniej Ligi Mistrzów mogą robić wrażenie.
- Już oglądaliśmy ten mecz. Do 40 minuty to był wyrównany pojedynek. Potem kontuzji doznał Dainis Kristopans z Vardaru, Brześć wygrał kilka minut gry 8:0 i było po meczu- opowiada drugi trener PGE VIVE, Uros Zorman.- To będzie dla nas bardzo trudny mecz, bo Mieszkow liczy jeszcze, że jeśli wygra w Kielcach, to może jeszcze wyjść z grupy. Z wsparciem naszych kibiców będzie nam łatwiej - dodaje Słoweniec.
Kielczanie zagrają w sobotę bez Tomasza Gębali i Mateusza Jachlewskiego i jeszcze bez Arkadiusz Moryto, który lada dzień będzie gotowy do gry, bo kończy leczenie kontuzji mięśnia brzucha.
Handball TV. Gdzie obejrzeć mecze piłki ręcznej w tym tygodniu
Mecz będą sędziowali Szwedzi Mirza Kurtagić i Mattias Wetterwik, a delegatem Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej będzie Estończyk Urmo Sitsi.
LEGENDY PIŁKI RĘCZNEJ OTWORZYŁY SKLEP
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?