Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych. Łomża Vive Kielce gra pierwszy w historii mecz bez kibiców. Rywalem Mieszkow Brześć

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Dawid Łukasik
Pierwszy raz w historii w roli gospodarza meczu bez publiczności wystąpią w środę piłkarze ręczni Łomża Vive Kielce. O godzinie 18.45 w Hali Legionów rozpocznie się spotkanie Ligi Mistrzów z białoruskim Mieszkowem Brześć. Kibicom pozostanie transmisja na Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze.

ZOBACZ>>> Były zawodnik Vive Kielce szuka Polaków do pracy w Szwecji

Nasz zespół już dwa razy zagrał w oficjalnych meczach, które z powodu pandemii koronawirusa odbywały się bez udziału widzów (ostatni rozegrany w poprzednim sezonie pojedynek PGNiG Superligi z Azotami Puławy i pierwsze w tym sezonie spotkanie Ligi Mistrzów z SG Flensburg-Handewitt), ale oba były rozgrywane na wyjazdach. Mecze, które odbywały się od początku sezonu 2020/21 w Hali Legionów, mogły być rozgrywane przy około 45-procentowym wypełnieniu widowni, ale przy pustych trybunach Hali Legionów mistrzowie Polski zagrają pierwszy raz. Od ostatniej soboty Kielce są bowiem w tak zwanej czerwonej strefie pandemicznej, co oznacza, że imprezy sportowe są zamknięte dla publiczności.

ZOBACZ>>> Talant Dujszebajew przed Mieszkowem: To się najbardziej odbija na zawodnikach

Kielecka ekipa przez równe dwa tygodnie nie grała spotkań - ostatni mecz rozegrała 1 października, kiedy 31:22 wygrała na wyjeździe z norweskim Elverum Handball. Potem cztery kolejne spotkania mistrzów Polski zostały odwołane ze względu na pandemię - dwa w finałach Pucharu Polski oraz dwa w PGNiG Superlidze - zaplanowany w Kielcach mecz z Grupą Azoty Tarnów i wyjazdowy z MMTS Kwidzyn.

ZOBACZ>>> Strzelnica, restauracje, klub fitness, budowlanka - zobacz, jakie biznesy prowadzą piłkarze ręczni

- To nie jest dla nas łatwe, bo kiedy gramy, to wiemy, w jakiej jesteśmy formie. Mamy dobre, ciężkie treningi, trening to nie mecz, ale musimy sobie z tym poradzić. Ja w tej przerwie dużo grałem w FIFĘ, więc jestem w dobrej formie - śmieje się białoruski obrotowy Łomża Vive Kielce, Artiom Karaliok.

ZOBACZ>>> Zawodnicy Łomża Vive Kielce i Mieszkowa Brześć przeszli przed meczem testy na covid-19. Są wyniki

- Czuję się dobrze, ale moją formę zweryfikuje w środę boisko. Zagraliśmy krótki, wewnętrzny sparing i to było całe granie przez dwa tygodnie. To na pewno nie było nawet zbliżone do warunków meczowych Ligi Mistrzów, ale przez 20 czy 30 minut trochę „przepaliliśmy płuca” - mówi skrzydłowy kieleckiej drużyny, Arkadiusz Moryto.

Mieszkow Brześć to stary znajomy kieleckiego zespołu. Obie drużyny spotykają się w grupie piąty sezon z rzędu, w poprzedniej kampanii, w Brześciu kielczanie wygrali 31:27, w rewanżu 30:24. Mieszkow zajął wtedy w grupie siódmą lokatę. Bilans Żółto-Biało-Niebieskich z mistrzami Białorusi to osiem zwycięstw i jedna porażka, 25:28, poniesiona w Brześciu na początku sezonu 2017/2018.

Starym znajomym jest też jeden z graczy Mieszkowa - Paweł Paczkowski. Zawodnik ten jest związany kontraktem z kieleckim klubem od 2014 roku. Od tego czasu był wypożyczany do francuskiej Dunkierki (2014-15), ukraińskiego Motoru Zaporoże (2017-19), węgierskiego Telekomu Veszprem (2019-2020) i, od niedawna, do klubu z Brześcia. W naszym zespole „Paczas” grał tylko w latach 2015-17, wygrywając za to w tym czasie Ligę Mistrzów.

ZOBACZ>>> Paweł Paczkowski: W Kielcach musimy zagrać mądrze

Paczkowski na razie pełni na prawym rozegraniu rolę zmiennika znanego z występów w Azotach Puławy najlepszego dotąd strzelca Mieszkowa w bieżących rozgrywkach Ligi Mistrzów, Marko Panicia. Bośniak w trzech meczach zdobył 20 bramek, Polak tylko dwie. Drugim strzelcem ekipy z Brześcia jest prawoskrzydłowy Mikita Waliupow - 17 trafień.

Ze składu Mieszkowa ubył za to inny były zawodnik Vive, serbski prawoskrzydłowy Darko Djukić, który przeniósł się do portugalskiego Sportingu Lizbona.

ZOBACZ>>> Niesamowity wyczyn Doruka Pehlivana i jego kolegi z zespołu w meczu z SG Flensburg-Handewitt

Nowymi zawodnikami białoruskiej drużyny są też rosyjski lewy rozgrywający, Dmitrij Santałow oraz słoweński playmaker Stas Skube, który półtora roku temu, gdy był jeszcze graczem macedońskiego Vardaru Skopje, był bliski podpisania kontaktu z mistrzem Polski.

Mieszkow zdobył siedem ostatnich tytułów mistrza Białorusi, w sumie ma na koncie 12 tych trofeów.

Edycję 2020/21 Ligi Mistrzów drużyna hiszpańskiego trenera Raula Alonso zaczęła od wygranej 24:22 nad Vardarem 1961 Skopje w Brześciu, potem przegrała na wyjeździe z FC Porto 25:27, a w trzeciej kolejce sensacyjnie pokonała u siebie Paris Saint-Germain Handball 32:31.

W ostatnim meczu ligi białoruskiej, Mieszkow zaprezentował bardzo dobrą formę, rozbijając na wyjeździe solidny zespół SKA Mińsk 42:25 (19:17). Gole dla gości zdobyli Waliupow 9, Malus 6, Panić 5, Paczkowski, Szkurinsjkij 4, Vranjes 3, Jurinok 3, Selwasiuk 2, Santałow 1, Skube 1, Szumak 1. Mieszkow z kompletem sześciu zwycięstw prowadzi w tabeli.

- Od czasu do czasu oglądam mecze Mieszkowa. To w tej chwili jedna z niewielu drużyn, które grają po dwa mecze w tygodniu. To dla nich duży plus, bo mają praktykę. I to ich różni od nas. Na pewno grają lepiej niż rok temu. Grają też lepiej w drugich połowach, nie mają wzlotów i upadków - analizuje Artiom Karaliok. - Wygrali nawet z PSG, ale w obecnej sytuacji nic mnie w sporcie nie zdziwi. Pandemia spowodowała, że jest sporo niespodzianek. Mieszkow na pewno jest groźniejszy u siebie, pomagają mu tam ściany. Tam jest taka specyficzna, ciemna hala, nie lubię tam grać. Nam też w środę będą pomagały ściany i tylko ściany. Ale wiemy, że kibice będą nas wspierać w domach - dodaje Białorusin.

- Mieszkow w tym sezonie na pewno robi wrażenie. Doszli do nich fajni zawodnicy, między innymi środkowy z Vardaru, Skube - mówi Moryto.

We wtorek podano informację, że obowiązkowe przed meczami Ligi Mistrzów badania na obecność covid-19 dały u zawodników obu drużyn wyłącznie wyniki negatywne. Poza Haukurem Thrastarsonem, który w pojedynku z Elverum Handball odniósł ciężką kontuzję kolana, eliminującą go z gry na dziewięć miesięcy, drobne problemy ze zdrowiem mają Alex Dujszebajew, Michał Olejniczak i Sighvaldi Gudjonsson. Decyzje o ich udziale w meczu z Mieszkowem zapadną w środę. Więcej o urazach w kieleckiej drużynie TUTAJ.

Grupa A
Łomża Vive Kielce - Mieszkow Brześć (środa, godz. 18.45, Eurosport 1, Eurosport Player), Paris Saint Germain Handball - Elverum Handball (czwartek, 20.45), Vardar 1961 Skopje - SG Flensburg-Handewitt (czwartek, 20.45), FC Porto - MOL-Pick Szeged (czwartek, 20.45).

1. SG Flensburg-Handewitt 3 6 96-87

2. Łomża Vive Kielce 3 4 87-76

3. Mieszkow Brześć 3 4 81-80

4. FC Porto 3 2 84-91

5. Elverum Handball 2 2 52-59

6. PSG Handball 2 0 59-61

7. Vardar 1961 Skopje 1 0 22-24

8. MOL-Pick Szeged 1 0 23-26

1.-2. miejsce - awans do ćwierćfinałów, 3.-6. - baraże o awans do ćwierćfinałów.

Grupa B

Aalborg Handbold - HBC Nantes (środa, godz. 18.45), Telekom Veszprem - Celje Pivovarna Lasko (środa, 18.45), Barca - PPD Zagrzeb (środa, 20.45, Eurosport 1, Eurosport Player), THW Kiel - Motor Zaporoże - przełożony.

1. Barca 3 6 107-80

2. Telekom Veszprem 3 6 102-83

3. Aalborg Handbold 3 6 96-84

4. THW Kiel 3 4 93-80

5. HBC Nantes 3 2 86-90

6. Motor Zaporoże 3 0 88-105

7. PPD Zagrzeb 3 0 72-95

8. Celje Pivovarna Lasko 3 0 81-108

Kadra Mieszkowa Brześć

Bramkarze: 1. Ivan Pesić (CRO, 17.3.89, 194/112), 12. Iwan Mackiewicz (8.5.91, 190/110), 21. Ilja Usik (BLR, 13.8.98, 196/87).

Lewi rozgrywający: 3. Dmitrii Santałow (RUS, 7.4.96, 196/99), 9. Aleksander Szkurinskij (RUS, 11.4.95, 193/90), 34. Sandro Obranović (CRO,18.10.92, 195/93).

Środkowi rozgrywający: 20. Stas Skube (SLO,15.11.89, 179/85), 66. Jaka Malus (SLO, 15.6.96, 190/88), 98. Walentin Siłko (20.1.00, 180/80).

Prawi rozgrywający: 4. Jegor Budzeika (1.5.00, 195/88), 8. Marko Panić (BIH, 10.3.91 Jajce, 197/101), 25. Daniła Wiarchejczuk (27.5.00, 190/90), 33. Paweł Paczkowski (POL, 14.6.93,195/93).

Lewoskrzydłowi: 14. Andriej Jurinok (21.9.96 Brest, 196/95), 31. Simon Razgor (SLO, 18.9.85, 183/86), 76. Ilia Tamaszuk (28.6.00, 185/85).

Prawoskrzydłowi: 24. Maksim Baranow (11.4.88,190/85), 55. Mikita Waliupow (30.7.95, 186/87).

Obrotowi: 22. Wiaczesław Szumak (22.12.88, 202/115), 42. Artiom Selwasiuk (8.12.92, 192/95), 77. Vladimir Vranjes (BIH, 14.12.88 , 200/107)

Trener: Raul Alonso.

Ubyli: Nemanja Obradovic (PPD Zagrzeb), William Accambray (PAUC Handball), Artiom Kułak (Czechowskie Niedźwiedzie), Darko Djukić (Sporting Lizbona), Branko Kankaras (Metalurg Skopje), Daniel Andrejew (szuka klubu).

Przybyli: Santałow (Czechowskie Niedźwiedzie), Paczkowski (Telekom Veszprem), Skube (Vardar 1961 Skopje), Vladimir Vranjes (Grundfos Tatabánya).

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, NARTY WODNE, KONIE, MAJORKA, ISLANDIA… [zdjęcia]


POLECAMY RÓWNIEŻ:



IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ


PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA



BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW


KARACIĆ BIERZE NUMER PO JANCU. ZOBACZ, Z JAKIMI NUMERAMI W NOWYM SEZONIE BĘDĄ GRALI ZAWODNICY PGE KIELCE


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM sporcie NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie