Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Likwidacja dwóch oddziałów i kredyt konsolidacyjny. Czy to uratuje szpital w Ostrowcu?

Anna Śledzińska
Anna Śledzińska
Starosta ostrowiecki Marzena Dębniak.
Starosta ostrowiecki Marzena Dębniak. Anna Śledzińska
Likwidację dwóch oddziałów i zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego, zakłada program naprawczy szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, przyjęty do realizacji przez Zarząd Powiatu.

Długi sięgające 56 milionów złotych i strata za sam 20018 rok wynosząca ponad 16 milionów złotych, ciągną ostrowiecki szpital na dno. Do 30 września dyrektor placówki miał przedstawić program naprawczy, który kilka dni temu przyjął Zarządu Powiatu. Dokument zakłada między innymi likwidację Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego oraz oddziału otolaryngologii.

-Od grudnia ubiegłego roku mówię głośno o tym,że sytuacja szpitala jest tragiczna i że muszą być podjęte konkretne działania. Tak dalej nie da się trwać, zadłużenie szpitala przerosło jego majątek - mówi Marzena Dębniak, starosta ostrowiecki. - Program naprawczy przyjęliśmy warunkowo, dopuszczamy możliwość zmian w trakcie jego realizacji.

Marzena Dębniak przyznaje, że w 2018 roku poprzedni Zarząd Powiatu również przyjął program naprawczy, przygotowany przez poprzedniego dyrektora. Obecny zarząd zdecydował jednak, że potrzebna jest dokładniejsza analiza i przedstawienie konkretnych rozwiązań.
- To właściwie nie był plan naprawczy, bo nie zawierał żadnych konkretnych działań, był raczej diagnozą szpitala - mówi starosta.
Likwidacja dwóch oddziałów ma nastąpić do końca bieżącego roku. Część pielęgniarek odchodzi na emeryturę, pozostały personal ma być zagospodarowany na innych oddziałach. Aby oddział przestał przynosić straty, musiałby mieć około 90, a nie jak obecnie 29 łóżek. Na jego rozbudowę nie ma w szpitalu ani miejsca, ani pieniędzy. Z kolei otolaryngologia boryka się, podobnie jak wiele innych placówek, z brakiem lekarzy anestezjologów, co sprawia, że wykonywanych jest tam dużo mniej zabiegów.

Warunkowo utrzymane mają być na razie, przynoszące największe straty oddział ginekologiczno - położniczy i neonatologia oraz oddział fizjoterapii ambulatoryjnej.
- Zdajemy sobie sprawę jak wielkie znaczenie społeczne ma oddział położniczy, dlatego zrobimy wszystko, aby go uratować - mówi Marzena Dębniak. - Jednak potrzeba tam reorganizacji i obniżenia kosztów osobowych.

Jednocześnie w placówce, w pozyskanych pomieszczeniach mają być rozwijane oddziały okulistyki, pulmonologii, a także stacja dializ. Ta ma zostać rozbudowana w pomieszczeniach obecnego SOR-u, który niedługo przeniesie się do nowo wybudowanego pawilonu.

Dyrektor szpitala Andrzej Gruza proponuje również zaciągnięcie długoterminowej pożyczki konsolidacyjnej w wysokości około 27 milionów złotych. Miałaby ona pomóc w spłaceniu długów krótkoterminowych, które wynoszą ponad 25 milionów złotych.

Spłacanie jednej pożyczki ma pomóc zaoszczędzić kilkaset tysięcy złotych wydawanych co roku na odsetki od kredytów. Strata szpitala za 2019 rok jest prognozowana na poziomie 12 milionów złotych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Największe zagrożenia dla zdrowia w 2019



Bohaterska akcja 11 – latka. Uratował babcię

Możesz żyć nawet 120 lat - tylko nie rób tych rzeczy!



Ile kosztuje zdrowie w Polsce?



Jak widzą świat osoby z wadą wzroku?


od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie