Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lis wpadł do kamienicy w centrum Kielc, drugi grasował na posesji. Oba miały pianę na pyskach

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Lis wpadł na posesję przy ulicy Loefflera. Został odłowiony i trafił do przychodni. Był chory.
Lis wpadł na posesję przy ulicy Loefflera. Został odłowiony i trafił do przychodni. Był chory. Archiwum
Do nietypowej akcji z udziałem dzikich zwierząt doszło w Kielcach w centrum miasta. Konieczne było złapanie dwóch listów, które mogły mieć wściekliznę. Jeden wpadł do kamienicy przy ulicy Słowackiego, a drugi na posesję przy ulicy Loefflera. Oba zwierzęta były chore.

- Odławialiśmy już w Kielcach łosie, jelenie, dziki, ale lisów nie, choć oczywiście można je spotkać spacerując po mieście - informuje Krzysztof Papuda, kierownik Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta w Kielcach.

Lis przy ulicy Słowackiego został zauważony w środku nocy przez patrol policji. Krążył koło kamienicy. Gdy zauważył ludzi, wszedł do budynku i wbiegł na ostatnie piętro. Policjanci poszli za nim.

-Zauważyli, że lis ma pianę na pysku, co może być objawem wścieklizny. Zadzwonili do nas a my do lekarza weterynarii, który ma sprzęt do łapania zwierząt - dodaje. - Lis znalazł się w pułapce, z ostatniego pietra kamienicy nie miał drogi ucieczki mimo tego jego złapanie nie było łatwe.

Lis po odłowieniu trafił do do przychodni weterynaryjnej. - Badania wykluczyły obecność wścieklizny, jednak zwierzę nie przeżyło nocy, albo ze stresu albo z powodu innych schorzeń - mówi.

Kilka dni później kolejny lis paradował po posesji przy ulicy Loefflera. Zauważyli go jej mieszkańcy i wezwali policję, która zawiadomiła Urząd Miasta. - Został powiadomiony lekarz weterynarii, który odłowił zwierzę. Lis miał pianę na pysku. Trafił na badania, które wykluczyły wściekliznę, ale stwierdzono inną chorobę neurologiczną - informuje.

Za odłowienie dwóch lisów i badanie miasto zapłaciło 800 zł.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto