Półtora tygodnia temu, po ostrym starciu z graczem Pogoni Adamem Frączczakiem w 30 minucie meczu w Szczecinie (Korona przegrała 2:3), Lisowski opuścił boisko. Dzień później potwierdziła się, niestety, najgorsza diagnoza - zerwane więzadła w lewym kolanie. We wtorek, 5 listopada, zawodnik przeszedł operację w klinice w Łodzi.
- Wszystko się udało - mówił nam w środę Lisowski. - Kiedy mogę wrócić na boisko? - Tego jeszcze nie wiem, ale wiadomo, że chciałbym jak najszybciej. Przy tego typu urazach przerwa trwa minimum pół roku, więc ten sezon mam już raczej z głowy. Kiedy rozpocznę rehabilitację? Właściwie to już dziś mam starać się lekko ruszać nogą, tylko na razie nie bardzo mogę. W czwartek wracam do Kielc - dodaje "Lisu".
Lisowski w tym sezonie na boisko już raczej nie wróci i nie wiadomo, czy w ogóle zagra jeszcze w barwach Korony. Wszystko dlatego, że jego kontrakt z kieleckim klubem wygasa w czerwcu 2014 roku.
- Wiadomo, że chciałbym go przedłużyć, gdyż w Koronie bardzo dobrze się czuję, mamy fajny zespół. Ale nie wiem jak zapatrują się na to wszystko władze klubu. Będę chciał porozmawiać z prezesem i trenerem na temat mojej dalszej przyszłości w Koronie - mówi piłkarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?