Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Lody ze Złotej" - laureat drugiego miejsca w konkursie na najlepszą lodziarnię w Kielcach

Ewa Łukomska
Janusz i Jacek Poniewierscy kontynuują założony przed laty biznes, w którym kierują się przede wszystkim tradycją.
Janusz i Jacek Poniewierscy kontynuują założony przed laty biznes, w którym kierują się przede wszystkim tradycją. Dawid Łukasik
Drugie miejsce w plebiscycie Echa Dnia na najlepszą kielecką lodziarnię otrzymał słynny już lokal "Lody ze Złotej". Specjałów produkowanych pod tym szyldem możemy spróbować przy ulicy Złotej 20 oraz przy ulicy Klonowej 55A.

Lodziarnia posiada długoletnią tradycję produkcji lodów, a klienci co roku doceniają ją w naszym plebiscycie. W minionej edycji otrzymała ona 1882 głosy.
- Mój ojciec założył lodziarnię w 1946 roku, a w 1947 zdobył dyplom mistrzowski w zakresie lodziarstwa. My, wspólnie z synem, podjęliśmy się kontynuacji przedsięwzięcia, nad którym sam czuwał przez ponad 30 lat. Najpierw prowadziłem działalność sam, w 2004 roku dołączył do mnie syn, a w przyszłości być może interes poprowadzą wnuki - mówi Janusz Poniewierski, właściciel lodziarni.

Klienci od lat odwiedzają lokal przy ulicy Złotej, mimo że nie znajduje się on w ścisłym centrum. Od trzech lat amatorzy lodów bywają też w lodziarni przy ulicy Klonowej.
- Mamy wielu stałych klientów, którzy cały czas o nas pamiętają i doceniają nasze starania. To głównie oni odwiedzają nasze lokale i często wybierają swoje ulubione smaki lodów - mówi Jacek Poniewierski, wnuk założyciela lokalu, a jego ojciec dodaje: - Nie bez znaczenia jest z pewnością rosnąca popularność zdrowej żywności. Nasi klienci mają gwarancję, że kupią u nas lody wyprodukowane z najlepszej jakości, naturalnych składników. Nie dodajemy do nich żadnych ulepszaczy czy półproduktów i każdego dnia przygotowujemy nowe porcje.

W lokalach państwa Poniewierskich nie znajdziemy lodów o niecodziennych smakach, które pojawiają się w innych lodziarniach. Zdaniem właścicieli moda na nie szybko przemija, a klasyka zawsze broni się sama.
- Bazujemy na typowych, tradycyjnych smakach, które w lodziarniach pojawiają się od lat. Można u nas spróbować lodów truskawkowych, jagodowych czy waniliowych. Nasi klienci często powtarzają, że są to smaki, które pamiętają z dzieciństwa. W tym roku, w weekendy, proponujemy nowe smaki, których zazwyczaj nie produkujemy - pojawiają się lody wiśniowe czy też o smaku czarnej porzeczki, które również powstają na bazie owoców - opowiada Jacek Poniewierski.
Oprócz lodów gałkowych klienci obu lokali mogą spróbować deserów lodowych z dodatkiem owoców oraz rurek z prawdziwą bitą śmietaną przygotowywaną w syfonie.

Lodziarnia należy do sieci Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie, która zrzesza lokalnych producentów żywności.
- Członkostwo mobilizuje nas do tego, by pojawiać się na licznych imprezach plenerowych, na które jeździmy specjalnym "lodotruckiem", czyli przyczepą przystosowaną do sprzedaży lodów. Niedawno odwiedziliśmy na przykład Dymarki Świętokrzyskie, gdzie część klientów również rozpoznała naszą markę - opowiada Jacek Poniewierski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie