Londyn: Czy śmierć królowej Elżbiety II zbliży do siebie Williama i Harry'ego?

Zaraz po śmierci królowej Elżbiety II pojawiło się pytanie: Czy William i Harry mogliby znów zbliżyć się do siebie i żyć jak brat z bratem? Bracia mieli już odłożyć na bok swoje różnice na pogrzeb królowej w poniedziałek, 19 września. Mają trwać rozmowy o tym, że mogliby iść koło siebie podczas nabożeństwa w Opactwie Westminsterskim.

Taka sugestia pojawiła się po tym, jak w minioną sobotę William zaoferował bratu „gałązkę oliwną”, gdy setki ludzi zgromadziły się przed rezydencją królewską, aby oddać hołd królowej. Bracia w towarzystwie żon witali żałobników przed bramami Windsoru i dziękowali im za obecność i kondolencje.

The Sun donosi, cytując osobę z rodziny królewskiej:

Z pewnością nie jesteśmy w tym samym miejscu, co pogrzeb księcia Filipa, kiedy William i Harry nie szli obok siebie. Padają sugestie, że ​​mogliby odłożyć na bok swoje niesnaski w czasie żałoby narodowej.

Bracia zostali rozdzieleni przez ich kuzyna Petera Philipa na pogrzebie księcia Philipa w zeszłym roku i od tego czasu widziano ich publicznie tylko raz przed sobotnim niespodziewanym spacerem.

Według doniesień brytyjskich gazet William i Harry mogli iść ramię w ramię za trumną królowej.

Jaką formę przybierze rozejm, okaże się dopiero podczas nabożeństwa w poniedziałek 19 września. Media sugerują, że książę Andrzej również mógłby odegrać kluczową rolę pomimo kontrowersji związanych z jego skandalicznym zachowaniem przed wielu laty. Oczekuje się, że książę Yorku dołączy do swojej rodziny, padają informacje, że wykluczenie go „nie wchodzi w rachubę”.

Jednak mimo wszystko wydaje się, że nie ma dla niego powrotu do życia publicznego, bo zarówno król, jak i książę Walii wcześniej mówili, że nie będzie odgrywał żadnej formalnej roli podczas ich rządów.

rs