Początki klubu sięgają tak zwanych wczasów w siodle. Na początku lat 70. w miejscu, gdzie klub ma swoją siedzibę, czyli przy ulicy Armii Ludowej, organizowano je dla turystów. Chodziło o naukę jazdy konno przyjeżdżających na wypoczynek do Pińczowa. Ci, którzy chcieli się tego nauczyć, kwaterowali się w już nieistniejących, a znajdujących się na terenie obecnego Hotelu pod Starą Nidą domkach kempingowych i w ciągu kilkunastu dni starali się zdobyć odpowiednie umiejętności.
- Chętnych do tego turystów było sporo. Postanowiliśmy więc założyć klub jeździecki, by również mieszkańcy Pińczowa i najbliższych okolic mieli możliwość na miejscu nauczyć się jazdy konno. Udało się to dosyć szybko, także dzięki pomocy pińczowskiego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Zaczynaliśmy niemalże od zera, bo od kilku koni. Stajnię z prawdziwego zdarzenia też musieliśmy wybudować - opowiada Antoni Chmielarski, prezes klubu i jeden z jego współzałożycieli.
Dziś Ludowy Klub Jeździecki w Pińczowie ma sporą bazę. Zalicza się do niej między innymi tor do nauki jazdy konno. - Mamy w swojej hodowli 20 koni, w większości rasy małopolskiej, i tylu samo członków. Od razu podkreślam, że nie jesteśmy dużym klubem. To bardziej działalność hobbystyczna. Wszyscy, którzy się nim zajmują, robią to z miłości i pasji do jeździectwa - zaznacza Antoni Chmielarski.
Głównie dzięki temu przez 40 lat klub wychował wielu uznanych jeźdźców i trenerów. Także dziś oferuje naukę jeździectwa dla tych, którzy chcieliby się poświęcić temu pięknemu, ale niezbyt popularnemu sportowi. Z okazji obchodzonego w tym roku 40-lecia przygotował specjalny kurs jazdy konnej dla początkujących, który trwa jedynie 10 dni. Jak mówi trener Mariusz Kordel, jeździectwo jest sportem dla każdego, więc do nauki zaprasza wszystkich chętnych. - Najtrudniejsze jest zawsze pierwsze dziesięć minut. Jeśli uda się je przetrwać i w ciągu nich pokonać strach przed upadkiem z wierzchowca, potem wszystko od razu staje się łatwiejsze. Właśnie tyle czasu trwa oswajanie się z klaczami, na których jeżdżą początkujący. Podczas 10 dni nauki jeźdźcy nabierają podstawowych umiejętności. Potem pod okiem trenerów mogą konno pokonywać najciekawsze trasy wokół Pińczowa - mówi Mariusz Kordel.
A jakie klub, poza nauką jazdy konno, ma plany na przyszłość? - Żadnych sprecyzowanych. Po prostu robić swoje i umożliwiać innym odkrywanie piękna tego sportu, jakim jest jeździectwo - kończy Antoni Chmielarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?