Zespół z Kilonii, czyli popularne "Zebry", zaczął bardzo dobrze, od prowadzenia 4:0. Gospodarze, dopingowani przez ponad 13 tysięcy kibiców w SAP-Arena w Mannheim, powoli odrabiali straty, aby w 22 minucie doprowadzić do remisu 7:7, a do przerwy prowadzili już dwoma golami .
Tuż po przerwie "Lwy" prowadziły już 14:11. Kilończycy, mimo że przestrzeliwali rzuty karne (w całym meczu aż pięć, cztery z nich obronił Henning Fritz, najlepszy bramkarz mistrzostw Europy Sławomir Szmal cały mecz przesiedział na ławce) szybko dopadli gospodarzy, mając najlepszego strzelca w najlepszym zawodniku i snajperze austriackich mistrzostw Europy, Filipie Jisze. W niezwykle zaciętej końcówce o jedno trafienie lepsze były "Zebry".
Karol Bielecki zdobył dla R-NL jednego gola.
Rhein-Neckar Loewen - THW Kiel 22:23 (11:9)
R-NL: Fritz - Stefánsson 6, Manojlović 1, Bielecki 1, Groetzki 2, Gensheimer 8 (6), Klimovets 1, Roggisch, Prieto, Harbok 2, Gudjonsson 1, Müller.
Kiel: Omeyer, Palicka, Gentzel - Andersson 3 (1), Palmarsson 1, Jícha 7, Sprenger 3, Lundström 1, Ahlm 2, Lund, Zeitz 2, Ilić 3 (1), Klein 1.
Widzów: 13.200.
Przebieg: 0:4, 3:4, 4:6, 7:7, 8:8, 11:9, 14:11, 15:15, 17:17, 18:19, 21:20, 22:22, 22:23.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
