Pani Agnieszka Złotorowicz zinterpretowała utwór „Lwy" Hanny Januszewskiej a pan Mirosław przeczytał „Cyrkowe figle" Rafała Wejnera. Niestety, lwy nie były zainteresowane poezją ale włochatym mikrofonem operatora. Za to osiołek, jak to osiołek - nie bardzo chciał pozować do zdjęć, co też widać na nagraniu. Na zakończenie, organizatorki wydarzenia: Anna Stachucy i Ewa Działak z Gminnej Biblioteki Publicznej w Brodach przeczytały „Zoo", Jana Brzechwy. Utwór wykonały najbardziej adekwatnym miejscu - na grzbietach wielbłądów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?