– Bardzo dobrze wyglądaliśmy w pierwszej połowie. Stworzyliśmy dużo sytuacji, po których powinniśmy zdobyć bramkę, ale tak się, niestety, nie stało. Nasza indolencja strzelecka się przedłuża. Trudno marzyć o wygranej, jeśli nie strzela się goli. W pierwszej połowie powinniśmy sobie ustawić mecz, a później spokojnie go kontrolować – mówił trener Maciej Bartoszek.
– W drugiej części za bardzo przyjęliśmy styl rywali, za bardzo wdaliśmy się w niepotrzebne pojedynki. Naraziliśmy się na kilka kontrataków, które mogły źle się skończyć. Stworzyliśmy też swoje okazje, ale ich nie wykorzystaliśmy. Mieliśmy dużo stałych fragmentów, dośrodkowań, piłek z boku, ale brakowało konkretów, tego co najważniejsze. Pierwszą bramkę straciliśmy w kuriozalnych okolicznościach, a ona spowodowała jeszcze więcej nerwowości w naszej grze. A później karny… I przegrywamy kolejne spotkanie. Możemy przeprosić tylko naszych kibiców. Jest to kolejny mecz bez zwycięstwa. Na pewno nikt z tego powodu nie jest zadowolony, ani kibice, ani my – zakończył trener Bartoszek.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?