Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Giemza już w Argentynie. Na dwóch ostatnich odcinkach Rajdu Dakar będzie miał rodzinny doping

Dorota Kułaga
Maciej Giemza jest już w Argentynie. Do zakończenia Rajdu Dakar zostało pięć odcinków.
Maciej Giemza jest już w Argentynie. Do zakończenia Rajdu Dakar zostało pięć odcinków. Fot. Marian Chytka/Orlen Team
Zaplanowany na poniedziałek 9. etap rajdu Dakar został odwołany ze względu na trudne warunki atmosferyczne w Boliwii. Maciej Giemza z Orlen Team jest już w Argentynie.

- Za nami długie, zimne i wymagające dwa dni na etapie maratońskim, który mimo wszystko pojechałem bardzo przyzwoicie. Bardzo się cieszę z dodatkowego dnia odpoczynku, który na pewno się przyda przed trudnymi i gorącymi odcinkami w Argentynie. Strategia, którą obraliśmy, sprawdza się i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej - mówił dla strony Orlen Team debiutujący w Rajdzie Dakar Maciek Giemza z Piekoszowa.

Pierwsze etapy rajdu w Peru prowadziły po piasku i większość motocyklistów dawała sobie z tym radę. Ostatnie boliwijskie próby były już dużo cięższe z powodu wysokości, niskiej temperatury i deszczu. - Maciek Giemza w tym rajdzie cały czas jedzie równym tempem w okolicach 30. miejsca, co jest bardzo obiecującym wynikiem, jak na debiut w Dakarze. Czeka nas maraton Fiambala, który dla wielu zawodników będzie problematyczny. Jeśli Maciek uniknie problemów i wszystko pójdzie dobrze, to ma szanse awansować o kilka pozycji. Przed nami pięć trudnych, ale też decydujących dni - powiedział utytułowany motocyklista Jacek Czachor.

Po ośmiu etapach liderem wśród motocyklistów jest Francuz Adrien Van Beveren (Yamaha). Maciek Giemza jest sklasyfikowany na 31. miejscu.

We wtorek zawodnicy wystartują z Salty i na początek pokonają 424 km dojazdówki. Następnie czeka ich 373 km wietrznego, ale bardzo szybkiego odcinka specjalnego z metą w Belén. Kluczem do dobrego wyniku będzie pewność jazdy, brak błędów i umiejętność pokonywania różnej wielkości rzek, przez które prowadzi trasa odcinka.

Na dwóch ostatnich etapach Maciej Giemza będzie miał wyjątkowy doping. W poniedziałek do Argentyny polecieli tata - Sylwester Giemza, Łukasz Bartos, dzięki któremu Maciek zaczął się ścigać na motocyklu oraz grupa znajomych. - W sumie będzie nas dziewięć osób, będziemy mieć polskie flagi z napisem Kielce i będziemy wspierać Maćka. Jak na razie radzi sobie bardzo dobrze. Jedzie mądrze, rozważnie, realizuje to, co zostało zaplanowane przez Orlen Team - mówił nam Sylwester Giemza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie