Maciej Giemza z Piekoszowa zajął 31. miejsce w prologu 45. Rajdu Dakar. Motocyklista ORLEN Team po raz szósty startuje w tym rajdzie

W tegorocznym Rajdzie Dakarze uczestnicy maja do pokonania 8549 kilometrów, prolog liczył 13 kilometrów i był rozgrzewka przez niezwykle trudną i wymagającą rywalizacją. Najszybszy wśród motocyklistów był Australijczyk Toby Price (KTM), a na 31. pozycji sklasyfikowany został Maciej Giemza (Husqvarna) - stracił do zwycięzcy pół minuty.

W niedzielę pierwszy etap Rajdu Dakar ze startem i metą w Sea Camp. Trasa będzie liczyła 602,56 km, w tym odcinek specjalny to 367 km. Zaczyna się prawdziwe ściganie z udziałem Macieja Giemzy z Piekoszowa.

Maciej Giemza po raz szósty startuje w Rajdzie Dakar, a jego celem jest coraz bardziej zbliżać się do czołówki, w której miejsca od lat zajmują zawodnicy zespołów fabrycznych.

- Wiem, że potrafię jechać dobrym tempem - mówił przed startem Maciej Giemza, który przed rokiem był 18. - W zeszłym roku trafiały się etapy, w których byłem w stanie jechać w okolicach pierwszej dziesiątki. Ostatnie tygodnie spędziłem w Dubaju. Było bardzo intensywnie, miałem okazję znów przystosować się do pustynnej jazdy i prędkości, przyzwyczaić oczy do wyłapywania charakterystycznych elementów na pustyni oraz do jazdy z roadbookiem. To wszystko na pewno zaprocentuje. Trasa w tym roku jest zdecydowanie bardziej wymagająca. Pierwszy tydzień to będą długie dni spędzone na motocyklu. W drugim odcinki będą krótsze, ale dużo trudniejsze - dodał wychowanek KTM Novi Korona Kielce, obecnie reprezentujący ORLEN Team.