Wystawa składa się z 30 zdjęć wykonanych przez członków Sandomierskiego Towarzystwa Pasjonatów Fotografii. Główną część prezentacji tworzą prace Ewy Sierokosz i Andrzeja Kozickiego. Swoje zdjęcia pokazali również Janusz Sierokosz i Zdzisław Puchała.
Na fotografiach raczej nie znajdziemy znanych zabytków. Zamiast nich są malownicze zaułki, uliczki, parkowe alejki, uwiecznione w różnych porach roku i dnia, przede wszystkim tuż po wschodzie lub chwilę przed zachodem słońca.
Ewa Sierokosz podkreśliła, że miasto daje wiele inspiracji, trzeba tylko wnikliwie obserwować i utrwalać wybrane miejsca w odpowiednim momencie.
- Wystarczy odpowiedni czas, wschód czy zachód słońca i promienie, które układają się na kamieniczkach, wydobywając ich piękno. Podobnie jest z mgłą, która okrywa zabytki i nadaje im tajemniczości - powiedziała Ewa Sierokosz.
Andrzej Kozicki dodał, że wystarczy wolniej przejść przez miasto, by dostrzec niezwykłe walory miejsc czy godne utrwalenia sytuacje.
Uwagę zwraca zdjęcie zatytułowane "Sandomierskie piramidy". Sfotografowane na nim obiekty do złudzenia przypominają oświetlone blaskiem słońca słynne budowle z Gizy. Trzeba bacznie się wpatrzeć i zastanowić, by skojarzyć, że to wykonane nad ranem narożniki Bramy Opatowskiej.
W czasie wernisażu była okazja, aby spotkać się i porozmawiać z autorami prac. Ekspozycja będzie czynna do 17 sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?