Malarki z całej Polski przyjechały do Andruszkowic koło Samborca i tworzyły w Ogrodzie Inspiracji z Anną Przybysz (ZDJĘCIA)

- To było moje marzenie od młodości, żeby przyjeżdżać tutaj, chodzić z teczką i malować - powiedziała Anna Przybysz. - Plener odbywa się dzięki projektowi, który napisałam w zeszłym roku. Ale była pandemia i ludzie nie mogli przyjechać. Teraz w końcu mogliśmy się spotkać.

Uczestniczki pleneru to mieszkanki całej Polski. Przyjechały z Lublina, Warszawy, z okolic Poznania i Stalowej Woli. Z zaproszenia do udziału w plenerze skorzystała także mieszkająca w sąsiedniej Koprzywnicy Marta Marczewska. - Maluję od niedawna, od półtora roku a namalowałam już 72 obrazy - przyznała pani Marta. - Tu namalowałam cztery prace. Przeszłam na emeryturę a malowanie zastąpiło mi czas pracy. Od zawsze lubiłam malować i rysować. Ten plener jest fantastyczny. Malujemy Samborzec i jego okolice. Piękne tematy do malowania, miło spędzony czas. Fantastyczni gospodarze. Niektóre miejsca dopiero poznałam, mimo, że mieszkam w sąsiedniej gminie.

Na plener przyjechała także Anna Sawa z Lublina, która maluje od 30 lat. - Są tu fantastyczni ludzie miejsce i okolica - przyznała uczestniczka pleneru. - Jestem bardzo zadowolona. Tu są piękne miejsca rozbawione barwami. Jest rzeźba terenu i zabytki. Urzekły mnie winnice i sady.

Malującym towarzyszył także lokalny regionalista Andrzej Cebula, który przybliżył uczestniczkom lokalną historie i niezwykłe miejsca. Pokazał wąwóz Rafała związany z powieścią „Popioły” Stefana Żeromskiego, izbę regionalną w Wielogórze, Skotniki i Sandomierz i stary młyn w Żukowie.

Organizatorami sześciodniowego pleneru malarskiego pod Sandomierzem w gminie Samborzec pod tytułem: „Dziedzictwo samborzeckie” była Fundacja Świętokrzyski Ogród Inspiracji oraz Lokalna Grupa Działania Ziemi Sandomierskiej.