Maria Stachuczy, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury oprowadziła nas po Sali Tortur, którą otwarto kilka dni temu w budynku Skarbczyka.
(fot. Marcin Jarosz)
Lato w Szydłowie od lat kojarzone jest przede wszystkim z dwiema wielkimi imprezami. Ledwo opadł kurz po najeździe zbrojnych, którzy walczyli o Miecz Króla Kazimierza Wielkiego a już trwają przygotowania do sierpniowego Święta Śliwki. Będą i gwiazdy na scenie i mocna śliwowica.
SZYDŁÓW. REGIONALNA MEKKA ARTYSTÓW
Znalazło się tutaj 12 replik najbardziej popularnych w średniowieczu maszyn do zadawania bólu więźniom. Każdy eksponat jest dokładnie opisany.
(fot. Marcin Jarosz)
Ale nieodzownym elementem artystycznego lata w Szydłowie są też plenery. Właśnie rozpoczyna się z Szydłowie 24 edycja plenerów malarskich, tym razem po raz drugi w polskim Carcassonne malować będą goście z zagranicy. - W plenerze, który właśnie się rozpoczął bierze udział dwudziestu artystów i studentów szkół plastycznych z Ukrainy, Mołdawii, Bułgarii, Rumunii oraz z Polski. Doświadczenia z ubiegłorocznego pleneru były znakomite, dlatego dzięki pomocy starostwa powiatowego w Staszowie udało się zaprosić ponownie gości z zagranicy - mówi Maria Stachuczy, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Szydłowie.
Tegoroczny plener mógłby być jeszcze ciekawszy, gdyby udało się przyjechać dwójce artystów z Indii, ale i bez tego, będzie interesująco. Malarzy ze sztalugami będzie można spotkać w niemal każdym zakątku Szydłowa, nawet w miejscach pozornie uznawanych za mało ciekawe. Pierwsi z nich już wzięli się za szkicowanie. Goście wybiorą się też na twórczą eskapadę między innymi do Staszowa i Rytwian.
SALA TORTUR, A KRZYKI WIĘŹNIÓW "BŁĄKAJĄ" SIĘ PO GŁOWIE
Kiedy z początkiem sierpnia wyjadą z Szydłowa malarze pojawią się tutaj mistrzowie dłuta. Na placu przy Synagodze już czekają na nich drewniane kłody, gotowe zamienić się w cokolwiek, wedle uznania artystów.
Szydłów ma tego lata w zanadrzu kolejnego "asa", który ma przyciągnąć i miłośników historii i żądnych przygód i wreszcie zwykłych turystów. Tydzień temu w budynku Skarbczyka otwarto salę tortur, w której prezentowana jest pokaźna kolekcja replik najpopularniejszych w średniowieczu maszyn do zadawania bólu. Jest więc i "kołyska judasza", "klatka błaznów" i "madejowe łoże" czy zgniatacz stóp i zgniatacz głowy. Są też dyby i wyjątkowo okrutna "żelazna dziewica". Kolekcję uzupełniają "krzesło inkwizytora", "stół do tortur", "koło", "beczka" i "gilotyna". Repliki wykonano na podstawie rycin i dokumentów opisujących dane urządzenie. Każdy eksponat zawiera informację na temat tego gdzie i w jakich okolicznościach go stosowano.
- Zaletą tej wystawy jest to, że można z bliska zobaczyć jak wyglądały takie maszyny, w jaki sposób działały i jak chętnie z nich korzystano w dawnych epokach - mówi Maria Stachuczy.
Jak na razie jest to jedna z największych w regionie ekspozycji prezentujących średniowieczne metody przesłuchań i wymierzania kar.
CO BYŁO W MAGAZYNIE, TERAZ CIESZY OKO
W zabytkowym, XVI wiecznym budynku Skarbczyka udało się także unowocześnić ekspozycje. Kupiono nowe gabloty, dlatego duża część zbiorów będzie mogła ujrzeć światło dzienne. Dotąd niektóre cenne i unikatowe eksponaty znalezione w okolicach Szydłowa, ze względów bezpieczeństwa nie opuszczały magazynów.
Bardzo ciekawą propozycją na najbliższe dni jest wystawa muzealiów z okresu międzywojnia i II wojny światowej, którą można obejrzeć na piętrze Skarbczyka. Wśród kilkudziesięciu eksponatów jest między innymi broń strzelecka z II Wojny Światowej, Orzeł z Poczty Szydłowskiej z 1939 okaleczony przez okupanta, medale pamiątkowe Józefa Piłsudskiego czy fotografie Józefa Piłsudskiego. Jest też mundur patrona szydłowskich strzelców, generała brygady Kazimierza Załęskiego ps. "Bończa" wraz z odznaczeniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?