Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Kidawa - Błońska spotkała się z wyborcami w Bliżynie. Kandydatka na prezydenta powiedziała, co ją "wkurza"

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
To była ciekawa dyskusja. Małgorzata Kidawa - Błońska mówiła, co radził jej prezydent Francji Emmanuel Macron, zdradziła, co ją "wkurza" i przyznała, co było największym błędem Platformy. Dlaczego sztab wyborczy powinien obejrzeć serial "Ranczo"? Ludzie radzili jej, by w kampanii wyborczej "cyganiła". Co na to kandydatka?

W czwartek po południu do Bliżyna w powiecie skarżyskim przyjechała wicemarszałek Sejmu, kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta Polski, Małgorzata Kidawa – Błońska. W Gminnym Ośrodku Kultury „Zameczek” czekała na nią pełna sala ludzi.

- Witam panią w mojej rodzinnej miejscowości. W 1410 roku w drodze pod Grunwald, w Bliżynie zatrzymał się król Władysław Jagiełło. Mam nadzieję, że to będzie dobry prognostyk – mówiła posłanka Marzena Okła – Drewnowicz.

Małgorzata Kidawa – Błońska na początku podkreśliła, że nie ogłoszono jeszcze kampanii wyborczej, więc spotkanie będzie miało charakter wymiany opinii. - W Polsce mamy deficyt rozmów między ludźmi. A te, które są, często kończą się kłótniami. Dziś chętnie odpowiem na państwa pytania – powiedziała.

Sprawy nie polityczne

Tych było bez liku. Najpierw o sądownictwo i oświatę.
- Ludzie oczekiwali zmian na lepsze. Żeby sądy pracowały sprawniej, tak samo było z reformą oświaty. Straszne, że obu nie zrobiono po to, by ulepszyć system, ale by wprowadzić w życie wizję jednego człowieka, który chciał takiej oświaty, jaką pamiętał ze swojej młodości. Trzeba wspólnie usiąść i szukać kompromisu i dobrych rozwiązań. Oświata, wymiar sprawiedliwości, ekologia, ochrona zdrowia – to nie są tematy polityczne, dotyczą każdego, bez względu na poglądy – stwierdziła wicemarszałek.

Co wkurza kandydatkę?

- Najbardziej mnie wkurza, kiedy widzę bezradność rodziców chorych dzieci, proszących o pomoc internautów. Dobrzy ludzie wpłacają pieniądze, ale to przecież rola państwa – mówiła Kidawa – Błońska.

Jeden z uczestników pytał – Uznał, że w Polsce coraz więcej jest osób roszczeniowych i pytał - co robić, żeby obudzić młodzież z marazmu (w spotkaniu w większości uczestniczyły starsze osoby)?

- Z tą młodzieżą nie jest tak źle. Studiują, zakładają firmy. Trzeba im pozwolić żyć tak, jak chcą. Są u nas osoby, które same nie są w stanie sobie poradzić. Im trzeba pomagać. Niestety, państwo nie docenia tych, którzy ciężko pracują i dzięki którym możemy być dziś dumni z tego, jak wygląda Polska. Są traktowani z podejrzliwością – wyjaśniała parlamentarzystka.

Samorządy i seniorzy

Wicestarosta skarżyski Anna Leżańska alarmowała, że rząd nakłada na samorządy kolejne obowiązki, zwiększa płace, a nie daje na to pieniędzy. - Samorządy są na granicy wytrzymałości!

- To prawda. A jak się coś nie uda, winę zrzuca się na samorządy. Obecna władza chce je osłabić, choć to one najwięcej zrobiły dla rozwoju kraju.

Starszy pan mówił o trudnym losie emerytów. - Jeśli jest dwoje, jest dobrze. Ale kiedy zostaje jedna osoba, zaczyna się dramat. Nie wystarcza na życie. Zróbcie z tym coś, to będę na was głosował – zapowiedział. Jedna z emerytek nazwała rozbojem w biały dzień opodatkowanie emerytur.

- Myślimy o tym, jak poprawić sytuację seniorów. Ekspertem w tej sprawie jest pani poseł Okła – Drewnowicz. A co do pomysłu emerytur wolnych od podatku – wszystkim się on podoba… poza ekonomistami. Dla ludzi jest czytelny i zrozumiały – odpowiedziała kandydatka na prezydenta.

Trzeba „cyganić”

Gminny radny Krzysztof Jurek pytał wprost – czy ma Pani pomysł na butę i cwaniactwo drugiej strony? Padły kolejne głosy: - Trzeba „cyganić” jak tamci! Jeszcze nigdy w Polsce nie było tylu idiotów, co teraz! Radzono jej, by była bardziej agresywna.

Kidawa – Błońska zachowała się z klasą. Grzecznie, ale stanowczo „wzięła Polaków w obronę”. - Na kłamstwie daleko się na dłuższą metę nie zajdzie. Trzeba być kulturalnym. Nasi przeciwnicy nie są wrogami na śmierć i życie, tylko myślą inaczej – stwierdziła.

Największy błąd Platformy

Przyznała, że Platforma Obywatelska popełniła powazny błąd. - PiS połozył pieniądze na stół, dając 500+. My zrobiliśmy wiele, żeby poprawić byt polskich rodzin, ale pieniądze nie trafiały bezpośrednio do kieszeni. Gdyby położyć jedne i drugie na szali, nasza pomoc by przeważyła – powiedziała. - Znajomy taksówkarz po wprowadzeniu 500+ bardzo chwalił ten program. Ostatnio powiedział – wie pani, ja do tych 500 złotych dopłacam 350. Ludzie potrafią liczyć i myśleć – skwitowała.

Co radził prezydent Francji?

Pytano ją też o rozmowę z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem.

- Była krótka, trwała pół godziny. Rozmawialiśmy o Unii Europejskiej i miejscu Polski w niej, praworządności. Ale i o kampanii wyborczej. Zapytałam, czym powinnam się kierować? Odpowiedział – trzeba mówić prawdę i szanować ludzi – relacjonowała kandydatka na prezydenta.

- Siła spokoju, Tadeusz Mazowiecki, przegrał. Siła spokoju, Bronisław Komorowski – przegrał. Jak wy chcecie wygrać wybory na ścianie wschodniej? - pytała podirytowana zwolenniczka Platformy.

Potrzeba Czerepacha!

Inna z pań radziła – Bartosz Arłukowicz, który będzie w pani sztabie, powinien być pani Czerepachem. Niech obejrzy serial „Ranczo”!

Mowa była również o religii w szkołach. Małgorzata Kidawa – Błońska podkreśliła, że jest osobą wierzącą, jej zdaniem lepiej sprawdzał się system nauki religii przy parafiach. - Coraz więcej uczniów, szczególnie starszych klas, wypisuje się z religii. Po rozmowach z młodzieżą, nauczycielami i księżmi dochodzę do wniosku, że on kiedyś wróci – mówiła wicemarszałek Sejmu.

- Proszę obiecać, że będzie miała pani nowoczesną fajną kampanię – domagał się jeden z uczestników spotkania.

- Będą fajne rzeczy – obiecała Małgorzata Kidawa - Błońska.

O religii i mniejszościach

Przedstawiciel mniejszości ormiańskiej stwierdził na koniec – Jestem pewny, że pani wygra te wybory. Bo nie przyjechała tu pani z kartką, żeby wygłosić przemówienie, tylko słucha pani ludzi. I proszę, żeby nie mówić „prezydent wszystkich Polaków”, tylko „obywateli Polski”. W naszym kraju żyją ludzie różnych narodowości – apelował.

Po spotkaniu był czas na prywatne rozmowy i pamiątkowe fotografie z Małgorzatą Kidawą – Błońską.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie