- Czas nieubłaganie mija, a ja wciąż kocham ten zawód. Nie mógłbym go wykonywać, gdyby nie moja cierpliwa, wyrozumiała, kochana żona Małgosia i najukochańszy syn Dominik. A jedyny wnuk Gabryś, który z radością spędza za mną wolne chwile, nie może mnie stracić, jeszcze nie teraz. Jest szczęśliwy kiedy razem podróżujemy, a ja opowiadam mu stare dzieje - mówi Mirosław Galas.
W styczniu 2021 roku Mirosław Galas zachorował na zapalenie płuc. W czasie pobytu w szpitalu zakaził się COVID - 19. Wyzdrowiał i zrobił kolejne badania. Ich wynik był szokiem - rak gruczołu krokowego z przerzutami do kości. Zaczęły się wizyty u specjalistów w Świętokrzyskim Centrum Onkologii oraz w Warszawie. Niekończące się wydatki na leki.
- Jestem już po kilku chemioterapiach, które bardzo mnie osłabiły, a każda kolejna coraz bardziej przykuwa mnie do łóżka - mówi pan Mirosław. - Czeka mnie dalszy proces poboru chemii, która pomaga a zarazem wyniszcza organizm. Jedyną szansą dla mnie jest prywatne leczenie i wspomaganie organizmu w procesach przyjmowania chemii. Koszty aktualnych terapii, wizyt
u specjalistów oraz dodatkowych zabiegów przekraczają możliwości moje i moich bliskich. Obiecuję, że wszystkie zebrane środki przeznaczę na badania, leczenie wspomagające, wizyty u specjalistów oraz suplementy wspomagające moją odporność, abym dalej mógł przyjmować tak silną chemię. Wiem, że nie mogę się teraz poddać, mam dla kogo żyć!
Kochani, nie mogę podjąć dalszego leczenia bez Waszego wsparcia, bez Darczyńców, tych, którym nie jest obojętny los chorych. Pomóżcie mi działać dalej! Pomóżcie mi wyzdrowieć. Istotny jest czas, bezwzględny i bezlitosny... Wiem, jest Wam ciężko, żyjemy w trudnym okresie, ale istotą przetrwania, a w moim przypadku przeżycia kolejnych lat, jest Wasza pomoc. Dzisiaj potrzebuję jej ja, jutro być może będzie to Twoja prośba. Nie bądźmy obojętni na los chorych i ich potrzeb na leczenie. Jestem i będę Wam wdzięczny za okazane mi serce. Wierzę, że są wśród nas osoby o złotym sercu, liczy się każdy grosz, nawet najmniejszy datek. Zabiegi, wizyty u specjalistów, leki... cóż mogę więcej powiedzieć?
Już teraz chylę czoła przed Wami i z serca dziękuję za okazaną mi pomoc, za wrażliwość, za serce, za dobre myśli, za bycie ze mną tu i teraz. Ratujcie moją przyszłość i szczęście, którego tak bardzo pragnę. Dobro powraca, wierzę, że Twoja pomoc wynagrodzi Cię mocno!
Proszę, pomóżcie mi pokonać chorobę.
Uśmiech na twarzach moich bliskich i Waszych, kochani, będzie dla mnie najcenniejszą nagrodą.
Już teraz za dobroć dziękuję.
Mirosławowi Galasowi można pomóc TUTAJ
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?