Mamo, chcesz wziąć becikowe? Chodź do lekarza!

Na pieniądze nie mogą liczyć te mamy, które odłożą wizytę w przychodni na później. Nie jest to nowość w prawie. Taki wymóg pojawił się już w 2010 roku, ale na mocy przepisu przejściowego został zawieszony do 31 grudnia 2011 roku. Do tego dnia, starając się o becikowe wystarczy udokumentować co najmniej jedno badanie, nieważne w jakim okresie ciąży.

NIE TYLKO U GINEKOLOGA

O zaświadczeniu trzeba więc pomyśleć odpowiednio wcześnie. Nie można go zastąpić samodzielnie napisanym dokumentem. Ale nie tylko lekarz może nam takie zaświadczenie wystawić.

Od 31 marca 2010 roku pozostawanie matki dziecka pod opieką medyczną może być potwierdzone zarówno zaświadczeniem lekarskim, jak i zaświadczeniem wystawionym przez położną. Oznacza to, że również opieka medyczna w trakcie ciąży może być udzielona nie tylko przez lekarza ginekologa, ale również przez położną.

IM WCZEŚNIEJ, TYM LEPIEJ

Przepisy nie stwierdzają dokładnie, ile wizyt u lekarza trzeba udokumentować. Mówią jednak wprost, że ostatnim dzwonkiem jest 10. tydzień ciąży.

Skąd akurat taki termin? Specjaliści tłumaczą, że jeżeli kobieta nie pójdzie do lekarza akurat w dziesiątym tygodniu, to nic złego nagle jej się nie przydarzy. Ale taki wymóg może działać na ciężarne kobiety mobilizująco.

- Myślę, że będzie to dodatkowa presja, żeby zwrócić uwagę na siebie i swój sposób postępowania podczas ciąży - mówi prof. Jan Oleszczuk, kierownik Kliniki Położnictwa i Perinatologii w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie.

DLA ZDROWIA, NIE DLA PIENIĘDZY

Tysiąc złotych dla każdej rodziny

Popularne becikowe to tak zwana jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia się dziecka. Brzmi urzędowo. W praktyce to tysiąc złotych w prezencie od państwa. Dla każdego rodzica, niezależnie od jego dochodów. Becikowe, podobnie jak wszystkie świadczenia rodzinne, jest wolne od podatku dochodowego. Te pieniądze dostanie: - matka lub ojciec dziecka; - jego opiekun prawny; - opiekun faktyczny (czyli osoba, która faktycznie opiekuje się dzieckiem - jeżeli wystąpiła z wnioskiem do sądu rodzinnego o jego przysposobienie). Wniosek o wypłatę becikowego trzeba złożyć w terminie 12 miesięcy od dnia narodzin dziecka. W przypadku, gdy wniosek dotyczy dziecka objętego opieką prawną, faktyczną albo przysposobionego - termin 12 miesięcy liczy się od dnia objęcia dziecka opieką albo przysposobieniem. Nie później jednak niż do ukończenia przez nie 18. roku życia. Wniosek złożony po terminie nie jest rozpatrywany!

Lekarze podkreślają jednak, że chociaż dla becikowego wystarczą wizyty w przychodni od 10. tygodnia ciąży, to dla dobra dziecka matka powinna zadbać o siebie o wiele wcześniej.

Aby uniknąć wad rozwojowych płodu, już na trzy miesiące przed planowaną ciążą powinna zacząć przyjmować kwas foliowy. A od samego początku ciąży musi odstawić alkohol, papierosy i nie nadużywać kawy.

- Dobrze by było, żeby kobiety ciężarne jak najwcześniej pozostawały pod opieką lekarza. Jeśli będą do tego zmobilizowane, to może to wpłynąć również na to, żeby zwracały uwagę na okres przedciążowy - tłumaczy prof. Oleszczuk.

KTO DOSTANIE TYSIĄC ZŁOTYCH, A KTO DWA RAZY WIĘCEJ?

Wszyscy młodzi rodzice - bez względu na to, ile zarabiają - mogą dostać tysiąc złotych becikowego, czyli jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka. Drugie tyle, w postaci dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka, mogą dostać rodziny, którym został przyznany zasiłek rodzinny, a więc ich miesięczny dochód netto nie przekracza 504 złotych na osobę.

Warunkiem przyznania obu tych świadczeń po 1 stycznia 2012 roku jest pozostawanie matki pod opieką medyczną nie później niż od 10. tygodnia ciąży aż do porodu.