Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Grunt, zawodnik KSZO Ostrowiec: pobudka o piątej rano

Dorota Kułaga
Wychowanek Zagłębia Sosnowiec, 28-letni Marcin Grunt, jest pewnym punktem defensywy KSZO 1929 Ostrowiec.
Wychowanek Zagłębia Sosnowiec, 28-letni Marcin Grunt, jest pewnym punktem defensywy KSZO 1929 Ostrowiec. Marcin Kotkowski
Marcin Grunt jest pewnym punktem KSZO 1929, interesuje się motoryzacją. W piłkę grają też jego dwaj młodsi bracia, Michał jest zawodnikiem SC Braga.

W poprzedniej kolejce trzeciej ligi zremisowaliście na wyjeździe z Wierną Małogoszcz 2:2. W sobotę na wyjeździe zmierzycie się z Garbarnią Kraków. Pora nietypowa - godzina 11. Czeka was wczesna pobudka...

Zgadza się, trzeba wstać o piątej, bo na szóstą mamy zaplanowaną zbiórkę. Pora rzeczywiście jest nietypowa, rzadko się zdarza, żeby w trzeciej lidze grać przed południem. Mam nadzieję, że wszyscy się wyśpią i o 11 będziemy na tyle skoncentrowani, że podejmiemy walkę z Garbarnią.

Ten zespół jest siódmy w tabeli, ale personalnie jest mocny. Dobrze byłoby wygrać, żeby odskoczyć mu w tabeli.
Zgadza się. To jest bardzo dobry zespół. Dziwi mnie pozycja w tabeli, przed tym sezonem wydawało mi się, że Garbarnia w cuglach wywalczy awans do drugiej ligi. W rundzie jesiennej trudno było jej się odnaleźć, ale teraz gra coraz lepiej. Nie będzie to dla nas łatwy mecz. Wierzę jednak, że zagramy mądrze, konsekwentnie, żeby uzyskać korzystny wynik i odskoczyć tej drużynie w tabeli. Na pewno stać nas na dobry rezultat w tym spotkaniu. Nie będziemy się bronić, zagramy ofensywnie. Kluczem do uzyskania korzystnego wyniku będzie to, żeby nie stracić bramki.

Na kogo w tym zespole musicie szczególnie uważać?
Siłą tej ekipy był Paweł Nowak, ale zimą zmienił on klubowe barwy. To osłabienie Garbarni. Ale nadal ma ona w składzie zawodników ogranych na wyższym poziomie. Górecki, Siedlarz to groźni piłkarze, usposobieni ofensywnie. Na nich trzeba będzie zwrócić uwagę.

Ostrowiec to Twoje rodzinne miasto. Jak się w nim czujesz?**
Tak, urodziłem się w Ostrowcu, tak jak moi rodzice. Średni brat też tutaj się urodził, najmłodszy w Sosnowcu. Wyjechaliśmy, tam się wychowaliśmy, bo rodzice tam pracowali. W Sosnowcu spędziliśmy większość młodzieńczych lat. Teraz rodzice mieszkają już nieopodal Ostrowca, ja wróciłem do rodzinnego miasta. Zawsze miałem sentyment do KSZO. Dwa razy przy okazji swojej przygody z piłką próbowałem - mówiąc kolokwialnie - załapać się do tego zespołu. Zawsze coś stawało na przeszkodzie. Nieco ponad rok temu wreszcie się udało, z czego bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że pomogę drużynie w tym, żeby wróciła do wyższej ligi, bo na to zasługuje.
Gdy grałeś w Zagłębiu Sosnowiec, to byłeś bliski debiutu w ekstraklasie. A jednak się nie udało...
Byłem wtedy młodym chłopakiem. Drużyna była w ekstraklasie, trenerem był Jerzy Kowalik. Byłem członkiem tej ekipy. Jednak występowałem w zespole Młodej Ekstraklasy. Na debiut się nie doczekałem, mimo że dwa razy byłem wśród rezerwowych.
Domyślam się, że nie masz takiego hobby jak Klaudiusz Łatkowski i nie kolekcjonujesz tatuaży. A co robisz w wolnych chwilach?
Nie mam, aczkolwiek też mi się to podoba. Ja lubię przeczytać dobrą książkę, interesuję się motoryzacją. Chętnie spędzam czas z rodziną, z dziewczyną Aleksandrą, z przyjaciółmi.
W piłkę grają też Twoi dwaj bracia - Rafał i Michał. Jak im idzie?
21-letni Michał gra w Lima-novii Limanowa. Jest tam wypożyczony z SC Braga B, z którym podpisał czteroletni kontrakt. W czerwcu - mam nadzieję - wróci do Portugalii. 27-letni Rafał gra natomiast w Unii Dąbrowa Górnicza. To A klasa, ale Rafał łączy to z pracą zawodową.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie