Marcin Perz został po raz drugi tatą. W maleńkiej Natalii zakochał się od pierwszego wejrzenia!

- Urodziła się w szpitalu przy ulicy Prostej w Kielcach. Jest najpiękniejszą kobietą pod słońcem, w której zakochałem się od pierwszego wejrzenia – mówi szczęśliwy i podekscytowany tym rodzinnym wydarzeniem tata.

Natalia, bo takie imię wybrali dla swojej córki państwo Katarzyna i Marcin Perzowie, waży 3700 gramów, a w skali Apgar jej zdrowie oceniono na maksymalna liczbę 10 punktów. Jest ich drugą córką. Starsza – Laura ma 4 lata.

- Jeszcze wczoraj, w niedzielę, braliśmy całą rodziną udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy w Kielcach, a żona czułą się wyśmienicie. W poniedziałek rano zaczął się poród. Co bardzo ważne, przy porodzie udało się pobrać krew pępowinową, krew z łożyska i sznur pępowiny, to doskonałe zabezpieczenie dla zdrowia córki na przyszłość, gdyż stanowi bank komórek macierzystych – uważa Marcin Perz.

- Trudno jest mi opanować emocje, ale jeśli chodzi o życiowe plany, zresztą dotyczące obu córek, to ich życie już zaplanowaliśmy – śmieje się świeżo upieczony tata. – Obie będą uczyć się i studiować w Kielcach, obie mają być lekarzami. Musimy dużo pracować, aby jak najszybciej kupić im w Kielcach mieszkania. Sądzimy, że na wszelki wypadek to mocno zwiąże je z tym miastem. Najlepiej, gdyby ich przyszli mężowie również pochodzili z Kielc. Nie wyobrażam sobie, żeby mogły wyjechać stąd i z innym miejscem związać swoje życie. Jako ojciec, jestem bardzo mocny zaangażowany w wychowanie i opiekę nad starszą córką, więc w przypadku Natalii będzie tak samo.