Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Sasal: Zmiany są konieczne

Dorota KUŁAGA [email protected]
Marcin Sasal (z prawej) z trybun obejrzał sobotni mecz Korony w Chorzowie. Obok wiceprezesi Korony - Jarosław Niebudek (z lewej) i Andrzej Jung.
Marcin Sasal (z prawej) z trybun obejrzał sobotni mecz Korony w Chorzowie. Obok wiceprezesi Korony - Jarosław Niebudek (z lewej) i Andrzej Jung. fot. Kamil Markiewicz
Marcin Sasal sobotni mecz Korony z Ruchem oglądał z trybun, razem z wiceprezesami kieleckiego klubu i Sergiuszem Wiechowskim, który był jego asystentem w Dolcanie Ząbki. Do Chorzowa dotarł ze Słowacji, gdzie był na stażu w MSK Żilina.

Marcin Sasal

Marcin Sasal

Urodził się 22 grudnia 1970 roku w Skarżysku Kamiennej, a wychował się w Szydłowcu. Obecnie z żoną i córką mieszka w Brzezinach pod Warszawą. Trener z licencją UEFA PRO. Grał w Szydłowiance Szydłowiec, AZS AWF Warszawa, Legionovii Legionowo. Jako trener prowadził między innymi GLKS Nadarzyn, Mazur Karczew, Mazowsze Grójec, Dolcan Ząbki. Na stanowisku trenera Korony zastąpił Marka Motykę.

Dorota Kułaga: *Kiedy otrzymał pan ofertę z Korony?
Marcin Sasal: -Zapytania były wcześniej, i to z kilku klubów. Do konkretnych rozmów doszło po meczu z Zagłębiem Lubin. Byłem akurat na derbach stolicy Legia - Polonia, wtedy dostałem telefon. Czy to była trudna decyzja? Musiałem ją skonsultować z żoną, ale ona wie, że nie wyszła za szewca i nie będę siedział w domu. Pewne sprawy trzeba było ustalić. Córka jest dla mnie najważniejsza. Nie można zburzyć jej życia, bo ma też swoje kontakty w szkole. Pod względem sportowym decyzja była łatwa. Miałem jeszcze jedną ofertę, chociaż konkretów nie było, ale delikatnie odmówiłem. Tu była chwila zastanowienia. To jest dobry zespół, widzę w nim duży potencjał.

* W meczu z Ruchem zespół poprowadził Marcin Gawron, ale w tygodniu często rozmawialiście telefonicznie. Razem ustaliliście skład na to spotkanie?
-Tak. Przed meczem mieliśmy tylko krótką odprawę, nie miałem czasu popracować z zespołem na boisku, to jest minus. Ale cieszę się, że piłkarze zrozumieli pewne zasady, które wprowadziliśmy z trenerem Marcinem Gawronem. Jeśli chodzi o zmianę w bramce, to postawiliśmy na Zbyszka Małkowskiego. Bronił za granicą, w Koronie do tej pory dostał szansę tylko w Pucharze Polski. Rozmawialiśmy po meczu w Ząbkach, powiedział: "trenerze, jak mam się pokazać, jak wpuściłem trzy bramki". Nadszedł czas, żeby dać mu szansę w lidze, bo to są dwaj równorzędni bramkarze.

* Marcin Gawron będzie pana asystentem? Czy do sztabu szkoleniowego dołączy Sergiusz Wiechowski, z którym pracował pan w Ząbkach?
-Myślę, że dla wszystkich znajdzie się praca. Z trenerem Gawronem na pewno będziemy współpracować. Znamy się bardzo dobrze z czasów gry w piłkę i studiów na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Ja na razie nie zmieniam nikogo, ani zawodników, ani sztabu trenerskiego. Przyglądam się drużynie. Przyznam, że po niektórych spodziewałem się więcej, ale muszę zajrzeć do dokumentacji. Uważam, że troszkę zdrowia w końcówce nam zabrakło. To teraz jest nie do poprawienia, ale trzeba szukać takich rozwiązań, które spowodują, żebyśmy nie biegali 70 minut, tylko 90.

* Rozmawiał pan z trenerem Markiem Motyką?
-Nie było okazji, bo byłem w Żilinie. Chętnie się spotkam i porozmawiam. Ale miałem już taką sytuację, że poprzedni trener nie chciał ze mną rozmawiać. Mam nadzieję, że teraz będzie normalnie. Ja nie polowałem na czyjś stołek.

* Jest pan trenerem, który żywiołowo reaguje w czasie meczu, "gra" razem z drużyną.
-Dzisiaj też żywiołowo reagowałem, na trybunach skopałem jakiś murek (śmiech). Reaguję żywiołowo, ale nikomu nie ubliżam. Trzeba zachować kulturę, bo to jest ekstraklasa.

* Będą zmiany w kadrze zespołu?
-Zmiany są konieczne. Nawet jak zespoły są poukładane, to dwóch zawodników do jedenastki trzeba szukać, co pół roku trzeba coś zmieniać. Piłka nie lubi stabilizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie